Minął kolejny rok funkcjonowania PGE Ekstraligi, z „rozszerzonym” play off dla sześciu drużyn. Na arenach międzynarodowych drugi sezon z kolei cyklem Speedway Grand Prix zarządzało Discovery Sport Events. Czy hasło z jakim firma wchodziła w żużel – Nowa era w speedwayu – okazało się prawdziwe i przyczyniło się do rozwoju speedwaya na świecie? Bardzo to ale to bardzo wątpliwe. Niestety dla dyscypliny, ale nie pojawili się żużlowcy w nowych krajach. Nie powstały nowe ośrodki żużlowe, a cykl Speedway Grand Prix kolejny już rok „kisi” się w Europie – a Polska jest najważniejszym organizatorem imprez tego niegdyś prestiżowego cyklu.
Przedstawiamy nasz subiektywny ranking tego co było w żużlu dobre, ale i tego co zaskoczyło nas negatywnie.
Hity sezonu 2023:
- Indywidualne Mistrzostwo Świata Bartosza Zmarzlika. Zawodnik Stali Gorzów po raz czwarty został indywidualnym mistrzem świata i jest najlepszym polskim zawodnikiem w historii finałów indywidualnych mistrzostw świata. W tabeli wszechczasów Bartosz Zmarzlik obecnie zajmuje 7 miejsce – z ogromnymi szansami na wejście do pierwszej trójki najlepszych zawodników świata w IMŚ (ewentualnie jeszcze nie w sezonie 2024).
- Awans w wielkim stylu Falubazu Zielona Góra do PGE Ekstraligi. Zawodnicy z winnego grodu dokonali rzadko spotykanego wyczynu wygrywając wszystkie mecze sezonu 2023 w 1 lidze żużlowej. Aż pięciu zawodników tej drużyny uzyskało średnią co najmniej 2,00 pkt/bieg. Mecze w Zielonej Górze oglądało przeciętnie około 8.700 widzów.
- Pierwszy medal indywidualnych mistrzostw świata Martina Vaculika. 33-letni Słowak przez wiele lat należał do czołówki światowej, ale nie poparł tego zdobytym medalem tej imprezy. Przed 10-cioma laty Vaculik był mistrzem Europy. W końcu w 2023 roku wywalczył brąz indywidualnych mistrzostw świata. Nie musimy dodawać, iż praktycznie jest jedynym reprezentantem swego kraju, który ściga się na żużlu.
- Szymona Woźniak, zawodnik Stali Gorzów Wielkopolski zajął trzecie miejsce w zawodach FIM GP Challenge w Gislaved i zapewnił sobie awans do Speedway Grand Prix w 2024 roku. Woźniak, szczęśliwy po awansie mówił: – Uwierzcie mi, to niesamowite uczucie. Jeszcze to do mnie nie dociera. To było moje największe marzenie od momentu, gdy jako 7-latek przejechałem pierwsze okrążenie na torze żużlowym. Ciężko na to pracowałem.
- Powrót ligowego żużla do Krakowa. Ostatni raz żużlowcy Wandy Kraków rywalizowali w II lidze żużlowej w 2019 roku. W minionym roku wiele się działo by motocykle żużlowe znów warczały na stadionie przy ul. Odmogile w dzielnicy Nowa Huta. Tor otrzymał licencję a nowopowstały klub Speedway Kraków wystartuje w rozgrywkach Krajowej Ligi Żużlowej w sezonie 2024
- Remont stadionu Skałka w Świętochłowicach i powrót żużla na ten stadion. W tym śląskim mieście w bieżącym sezonie rozegrano kilka imprez żużlowych. Jednak głównym mankamentem stadionu im Pawła Waloszka jest mała pojemność Poprzez ograniczenia infrastrukturalne na stadionie może zasiąść tylko 999 kibiców
- Mateusz Cierniak w pięknym stylu obronił tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Jest synem byłego żużlowca min Unii Tarnów i Sparty Wrocław – Mirosława Cierniaka. W Polsce zdobył ponadto tytuł drużynowych mistrzostw Polski, startując w barwach Motoru Lublin.
- Obrona Drużynowego Mistrzostwa Polski przez Motor Lublin. Jakub Kępa stworzył bardzo mocną drużynę, która w 2023 roku powtórzyła historyczny sukces z roku poprzedniego. Rozgrywki części zasadniczej zdominowała Betard Sparta Wrocław. Jednak w decydujących o medalach meczach Wrocławianie rywalizowali przetrzebieni kontuzjami.
- Wspaniały turniej Speedway World Cup na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Losy wszystkich medali rozstrzygnęły się praktycznie w ostatnim wyścigu wieczoru. Różnice między czterema walczącymi w finale drużynami wynosiły zaledwie 6 punktów. Każda następna drużyna do poprzedniej traciła dwa oczka. W 100% zawody drużynowe zastąpiły mocno lansowany przez władze FIM – SON.
- Maciej Janowski za to, że w sezonie w którym najwyraźniej mu nie szło wywalczył Złoty Kask na torze w Opolu, który był bardzo wymagający po opadach deszczu. Także za walkę w ostatnim biegu Drużynowego Pucharu Świata i awans z czwartego miejsca na drugie, co zapewniło Polakom złoty medal tej imprezy
Kity sezonu 2023:
- Discovery Sport Events. Nowa era żużla sprawia, że speedway staje się coraz bardziej niszową dyscypliną. Z roku na rok obniża się poziom Speedway Grand Prix. W turniejach o tytuł mistrza świata jeżdżą coraz słabsi zawodnicy co nie sprzyja rozwojowi tej dyscypliny sportu. Szczególnie boli brak możliwości rywalizacji (choćby pod neutralną flagą) Emila Sajfutdinowa i Artema Łaguty. Przypomnijmy, iż Rosjanie i Białorusini będą rywalizować pod neutralną flagą w dużo bardziej medialnej imprezie niż żużel – na tegorocznej Olimpiadzie w Paryżu.
- Brak stałej dzikiej karty od organizatorów SGP – Discovery Sport Events dla Macieja Janowskiego. Przez lata Polak prezentował wysoki poziom i bez trudu utrzymywał się wśród najlepszych żużlowców świata. Ukoronowaniem startów Magica w SGP był brązowy medal zdobyty przez niego w 2022 roku. Inni żużlowcy otrzymywali więcej szans od organizatorów SGP po słabszych sezonach
- Brak określenia przez władze polskiego żużla osób odpowiedzialnych za skandal związany z przygotowanie toru podczas rundy IMP w Krośnie. Dwukrotnie przekładano zawody, a mimo to nie udało się ich zorganizować w żadnym z podawanych terminów.
- Postawa byłego mistrza świata Nickiego Pedersena. W polskiej lidze rozmieniał się na drobne. W wielu przypadkach symulował defekty, byleby tylko nie mieć wpisanej „0” w swoim dorobku punktowym
- Przepisy dotyczące formatu play off w PGE Ekstralidze, wg których po pierwszej rundzie dwumeczów w tych zmaganiach tworzona jest nowa tabela punktowa, na podstawie której dobierani są gospodarze półfinałów DMP. W tym momencie nie jest istotne miejsce drużyny po rundzie zasadniczej
- Cykl Speedway Grand Prix, który mimo zapowiedzi nadal odbywa się tylko w Europie, a aż cztery turnieje rywalizacji o tytuł indywidualnego mistrza świata rozgrywane są w Polsce. To się nazywa zapowiadana przez nowego zarządzającego tymi rozgrywkami ekspansja speedwaya
- Bardzo zły przepis dotyczący zastępstwa zawodnika (zmieniony od nadchodzącego sezonu). W wyniku czego przetrzebiona kontuzjami drużyna Betard Sparty Wrocław nie mogła w decydujących meczach finałowych stawić w miarę wyrównany opór drużynie z Lublina. Sprawiło to, iż Tai Woffinden walczył przede wszystkim z bólem nie do końca wyleczonej kontuzji, a nie z przeciwnikami
- Coraz bardziej spychane na margines rozgrywki ligowe w kolebce światowego żużla – na Wyspach Brytyjskich. Likwidacja niegdyś kultowych stadionów żużlowych i wykorzystywanie terenów po tych obiektach pod budowę mieszkań itp.
- Bardzo słaby wynik sportowy ekipy Polonii Piła. Mimo zapowiedzi rywalizacji o czołowe lokaty w 2. Lidze żużlowej drużyna z Piły zajęła ostatnie miejsce w tych rozgrywkach
- Afera z prezesem Kolejarza Rawicz, która rykoszetem odbije się na zawodnikach i kibicach tej drużyny. Najprawdopodobniej zespół z tego miasta nie wystartuje w tegorocznych rozgrywkach żużlowych
- Wysokie kary za brak szkolenia nałożone przez PZM na kluby Unia Leszno, Arged Malesa Ostrów oraz Stal Gorzów Wlkp. Te dwie pierwsze drużyny szkolą wielką ilość zawodników a mimo to otrzymały kary pieniężne. Kuriozalna sytuacja jest w Lesznie, gdzie klub otrzymał nagrodę ale i tak to nie uchroniło Unii od zapłacenia kary
- Szef światowego żużla, niegdyś przeciętny żużlowiec Armando Castagna, który nie cieszył się z ogromnego sukcesu Speedway World Cup, a zachwycony jest powrotem do światowego kalendarza imprez rozgrywek Speedway of Nations, które z wielu stron są krytykowane. Włoch tego zdaje się nie zauważać. Kolejny „laur” należy się Armando Castagni za to, iż w komisji doradczej, którą sam powołał pominął Polaków. Znaleźli się w niej – nie tylko wg nas – zupełnie przypadkowi ludzie!
Quo vadis speedway?
Zdjęcie: Bogielczyk Foto