Mathieu Trésarrieu to zawodnik wielce zasłużony dla francuskiego long tracku i niekwestionowana gwiazda tej dyscypliny na świecie. W jego dorobku widnieją 2 złote oraz 5 brązowych medali Indywidualnych Mistrzostw Świata.
Francuz jest aktualnym mistrzem globu – w roku poprzednim złoto zdołał wywalczyć już w przedostatniej rundzie sezonu. W swojej karierze wywalczył także 2 złote, 3 srebrne oraz 5 brązowych medali Drużynowych Mistrzostw Świata oczywiście na długim torze. Ma także w dorobku 1 złoty i 1 srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Europy w wyścigach motocyklowych na trawie. Niestety w roku obecnym nie wystartuje on w cyklu a jego miejsce zajmie Niemiec Max Dilger, który pierwotnie miał być pierwszym rezerwowym w mistrzostwach.
Zapraszam do lektury wywiadu z zawodnikiem.
Paweł Wittchen: Po wywalczeniu mistrzostwa świata w roku 2022 zrezygnował Pan ze startów w Indywidualnych Mistrzostwach Świata 2023. Co o tym zadecydowało?
Mathieu Trésarrieu: Otworzyłem firmę wodno-kanalizacyjną i mam dużo pracy. Nie mam więc czasu na dobre przygotowanie się do jazdy na wysokim poziomie w mistrzostwach.
PW: Jakie ma Pan plany sportowe na sezon 2023?
MT: Będę startował w lidze żużlowej we Francji dla klubu z Marmande. Może wystartuję w jakichś zawodach na długim torze – niedaleko domu. Będzie to zależeć od mojego czasu i mojej pracy.
PW: Kto jest Pana zdaniem najwybitniejszym zawodnikiem w historii long tracku?
MT: Z tego, co wiem Gerd Riss, Robert Barth, Kelvin Tatum byli świetnymi zawodnikami.
PW: Czy lubi Pan bardziej bardzo długie tory (około 1000 metrowe), czy takie jak w Morizès czy Roden mające w granicach 500-600 metrów?
MT: Lubię zarówno tory o długości 1000, jak i 500 metrów!! Ale 1000-metrowy różni się od 500-metrowego, naprawdę trzeba uważać aby nie stracić prędkości na 1000-metrowym, ponieważ znalezienie maksymalnej prędkości wymaga czasu, więc trzeba być precyzyjnym!! Moim ulubionym torem jest Herxheim w Niemczech.
PW: Czy chciałby Pan zostać w przyszłości trenerem?
MT: Zawsze dawałem dużo rad naszej młodzieży, nie będąc trenerem… W przyszłości, jeśli mnie poproszą, prawdopodobnie będę.
PW: Dziękuję za rozmowę
MT: Również dziękuję i pozdrawiam kibiców w Polsce.
Zdjęcia: Kris