W piątek 3 maja  ZOOleszcz GKM Grudziądz pokonał Fogo Unię Leszno 54:35 w meczu 4. kolejki PGE Ekstraligi. Spotkania nie dokończył Janusz Kołodziej, który po upadku w 12. biegu doznał zwichnięcia stawu ramiennego ze złamaniem guzka większego. Na ostatnim łuku tego wyścigu odważnie pod Kołodzieja wszedł atakujący go Jaimon Lidsey. Australijczyk podciął nogę zaodnika Unii i spowodował upadek swojego byłego kolegi klubowego. Kołodziej od razu złapał się za lewą rękę.

Janusz Kołodziej był niezdolny do kontynuowania zawodów, a karetka odwiozła go do szpitala. Tam 39-latek przeszedł badania. W nich okazało się, że u zawodnika Unii doszło do zwichnięcia stawu ramiennego ze złamaniem guzka większego.

Kapitan leszczyńskiego zespołu w poniedziałek przejdzie operację kontuzjowanej ręki. Na obecną chwilę nie jest jeszcze znana długość przerwy, którą 39-latek będzie musiał sobie zrobić. Nieoficjalnie mówi się, że przy takich urazach rozbrat ze sportem może trwać nawet do 10 tygodni.

Zwycięstwo gospodarzy pewne było jeszcze przed biegami nominowanymi. Ostatecznie zwyciężyli 54:35. Bezbłędni w drużynie z Grudziądza byli Max Fricke (14+1) i Vadim Tarasienko (13+2). W zespole gości najlepiej punktował Janusz Kołodziej (10+1), który po upadku w 12. biegu niezdolny był do dalszej jazdy.

Grudziądzanie weszli pewnie w spotkanie zwyciężając pierwszy bieg w stosunku 5:1. W biegu młodzieżowym upadł Kacper Łobodziński, jednak zdążył podnieść się z toru. Ostatecznie leszczyńscy młodzieżowcy pokonali osamotnionego Małkiewicza odrabiając 2 punkty. Pozostałe wyścigi tej serii zakończyły się remisem. 3. bieg padł łupem Jasona Doyle’a, który genialnie rozegrał pierwszy łuk.

W dwóch pierwszych biegach drugiej serii startów drużyny kontynuowały serię remisów. Dopiero w 7. biegu gospodarze zwiększyli swoją przewagę zwyciężając w stosunku 5:1. Pomimo błędu popełnionego przez Maxa Fricke’a, Australijczyk odrobił na dystansie zajmując ostatecznie drugą lokatę. Na pochwałę zasługuje również młodziutki Kevin Małkiewicz, który w 6. biegu pokonał Bartosza Smektałę.

Bieg 9. zapoczątkował stosowanie rezerw taktycznych przez trenera Rafała Okoniewskiego. Wystawienie Andzejsa Lebedevsa jednak było niewystarczające, by pokonać Maxa Fricke’a i Vadima Tarasienko. W 10. wyścigu dnia drużyna z Leszna zwyciężyła drużynowo pierwszy raz od biegu juniorskiego. Grzegorz Zengota wychodząc pewnie ze startu zapewnił sobie prowadzenie aż do mety.

Ostatnią serię przed biegami nominowanymi otworzyła podwójna rezerwa taktyczna, z której wystartowali Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota. Drugi z żużlowców zdefektował na pierwszym łuku, co spowodowane było zatarciem silnika. Gospodarze prowadzili 5:1, jednak niespodziewanie upadł Kacper Pludra. Wyścig ostatecznie zakończył się stosunkiem 3:2.

W wyścigu 12. najbardziej emocjonujące było starcie pomiędzy Januszem Kołodziejem a Jaimonem Lidseyem. Zawodnik gospodarzy ostrym atakiem na ostatnim łuku doprowadził do upadku kapitana zespołu gości. Australijczyk został wykluczony, a wynik biegu został uznany przez sędziego.

Spotkanie ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz z FOGO UNIĄ Leszno zakończone zostało trzema zwycięstwami grudziądzan w stosunku 5:1. W biegu 13. można było emocjonować się kapitalną walką Jasona Doyle’a i Andzejsa Lebedevsa, ostatecznie jednak zwyciężył kapitan drużyny gospodarzy. Biegi nominowane zdominowane zostały przez grudziądzan, którzy pewnie prowadzili od samego startu.

Punktacja:

ZOOleszcz GKM Grudziądz 54:
9. Max Fricke – 14+1 (3,2*,3,3,3)
10. Wadim Tarasienko – 13+2 (3,3,2*,3,2*)
11. Jaimon Lidsey – 9+1 (2*,2,2,w,3)
12. Kacper Pludra – 1+1 (0,1*,0,u)
13. Jason Doyle – 11+2 (3,2,2,2*,2*)
14. Kacper Łobodziński – 1+1 (u,t,1)
15. Kevin Małkiewicz – 5+1 (2,1*,2)
16. Kacper Warduliński – ns

Fogo Unia Leszno 35:
1. Bartosz Smektała – 1 (1,0,-,-,-)
2. Janusz Kołodziej – 10+1 (1*,3,1,2,3)
3. Andrzej Lebiediew – 7 (0,3,3,0,1,0)
4. Keynan Rew – 3 (2,0,0,-,1)
5. Grzegorz Zengota – 7 (2,1,3,d,0,1)
6. Damian Ratajczak – 6 (3,1,1,1,w)
7. Antoni Mencel – 1 (1,0,-)
8. Nazar Parnicki – ns

Źródło: ekstraliga.pl