W 1953 roku polskie władze żużlowe postanowiły zmienić zasady wyłaniania indywidualnego mistrza Polski. Do tej pory po wojnie o tytule IMP na żużlu decydował jeden turniej finałowy.

W 1953 to się zmieniło i by zostać czempionem naszego kraju należało być najlepszym w trzech na cztery rozegrane turnieje finałowe.

Zawody te zorganizowano w Rybniku 14 czerwca (był to jednocześnie Puchar Śląska), W Warszawie (30 sierpnia 1953 o Puchar Stolicy), 13 września w Lesznie (Memoriał Smoczyka).

Ostatnie zawody finałowe odbyły się 4 października 1953 roku we Wrocławiu. Był to turniej o Puchar Ziem Odzyskanych.

W każdym turnieju w stawce rywalizowało 13 zawodników w 13 programowych biegach. Niektórzy uważają, że tabela biegowa dla 13 żużlowców jest najbardziej sprawiedliwa. Każdy jedzie z każdym i startuje po razie z każdego z pól (A, B, C i D). Każdy zawodnik ma do odjechania cztery biegi.

Po sukcesie w roku 1952 formy nie mógł odzyskać lider wrocławskiej Sparty (Spójni) Edward Kupczyński. Drugim zawodnikiem z Wrocławia startującym w finałach był Norbert Świtała z CWKS-u Wrocław. Żaden z zawodników klubów z Dolnego Śląska nie stanął na podium w turniejach finałowych IMP.

W pierwszym turnieju nie uczynił tego Florian Kapała – lider pierwszoligowego Kolejarza Rawicz. Jednak już w warszawskich zawodach Kapała był najlepszy. Swoją pozycję potwierdził w trzecim turnieju w Lesznie. W Memoriale Smoczyka zajął trzecie miejsce i miał bardzo duże szanse na zdobycie mistrzostwa Polski.

Przed ostatnim turniejem we Wrocławiu czterech zawodników miało szansę by zdobyć mistrzowską koronę. Kapała miał 28 punktów i jeśli zdobyłby osiem i mniej punktów zostałyby z takim dorobkiem punktowym. Tadeusz Fijałkowski z Warszawy po trzech turniejach miał także 28 oczek i taką samą sytuację jak żużlowiec z Rawicza.

26 punktów miał Marian Kuśnierek z Leszna, a 24 oczka zdobył w trzech turniejach Bolesław Bonin. Oni byli w o tyle dobrej sytuacji, iż zdobycie kompletu punktów 4 października we Wrocławiu dawało im 32 punkty z bardzo dużym prawdopodobieństwem wywalczenia mistrzostwa Polski.

Czwartą rundę we Wrocławiu na Stadionie Olimpijskim obserwował komplet 75 tysięcy widzów. 4 października 1953 roku mistrzem Polski na żużlu został Florian Kapała – kierowca PCK z Rawicza. Swoją dominację Florian Kapała potwierdził bijąc podczas zawodów rekord wrocławskiego toru, który wtedy wynosił 85.40 sekund.

Komentator telewizyjny komentował wówczas to wydarzenie w sposób następujący: 

Tylko 75 tysięcy szczęśliwców zdobyło bilety na Stadion Olimpijski we Wrocławiu, gdzie rozegrana została emocjonująca walka najlepszych żużlowców Polski.  Już pierwsze biegi wykazują, że szanse są na ogół wyrównane. Od razu wywiązuje się ciekawa walka. Na żużlu trzeba być nie tylko dobrym kierowcą, ale i dobrym taktykiem. Najwięcej emocji jest na wirażach, gdzie można obrzucić rywali dymną zasłoną. Przy okazji obrywa także publiczność.

Oznacza to, że na finał IMP we Wrocławiu chętnych do obejrzenia tych zawodów na żywo było znacznie więcej.

Po zawodach Przegląd Sportowy pisał wówczas: W X biegu Kapała przegrał ze Szwendrowskim. Na starcie jednemu z zawodników motor stanął dęba, co zdeprymowało Kapałę, który za późno wystartował. Po tej przegranej szanse Fijałkowskiego i Kapały zrównały się więc.

Swoją szansę na medal w IMP wykorzystał Bolesław Bonin, który we Wrocławiu zajął drugie miejsce zdobywając 10 punktów. Ostatecznie w swoim dorobku miał 30 oczek i tylko o jeden punkt przegrał mistrzostwo Polski z Florianem Kapałą. Trzeci w IMP był także trzeci we Wrocławiu Tadeusz Fijałkowski.

Wyniki 4 finału IMP o Puchar Ziem Odzyskanych, Wrocław 4 października 1953 roku:

Msc.ZawodnikKlubSumaPkt.
1Florian Kapała Kolejarz Rawicz 11(3,3,3,2) 
2Bolesław Bonin Gwardia Bydgoszcz 10(3,1,3,3) 
3Tadeusz Fijałkowski Budowlani Warszawa 9(3,3,2,1) 
4Norbert Świtała CWKS Wrocław 8(0,3,2,3) 
5Edward Kupczyński Spójnia Wrocław 8(2,2,2,2) 
6Janusz Suchecki Budowlani Warszawa 6(1,2,3,0) 
7Włodzimierz Szwendrowski Tramwajarz Łódź 5(d,3,1,1) 
8Marian Kuśnierek Unia Leszno 5(3,1,1,0) 
9Waldemar Miechowski Włókniarz Częstochowa 5(2,2,0,1) 
10Zbigniew Raniszewski Gwardia Bydgoszcz 5(2,d,1,2) 
11Paweł Dziura Górnik Rybnik 3(1,2,0,0) 
12Robert Nawrocki Stal Świętochłowice 2(1,1,0,0) 
13Józef Olejniczak Unia Leszno 1(1,d,d,0) 

Klasyfikacja końcowa IMP 1953:
1. Florian Kapała (Kolejarz Rawicz) – 31 pkt.
2. Bolesław Bonin (Gwardia Bydgoszcz) – 30
3. Tadeusz Fijałkowski (Budowlani Warszawa) – 29
4. Marian Kuśnierek (Unia Leszno) – 26
5. Edward Kupczyński (Spójnia Wrocław) – 23
6. Janusz Suchecki (Budowlani Warszawa) – 22
7. Włodzimierz Szwendrowski (Tramwajarz Łódź) – 19
8. Józef Olejniczak (Unia Leszno) – 17
9. Norbert Światała (CWKS Wrocław) – 16
10. Zbigniew Raniszewski (Gwardia Bydgoszcz) – 15
11. Waldemar Miechowski (Włókniarz Częstochowa) – 13
12. Paweł Dziura (Górnik Rybnik) – 9
13. Robert Nawrocki (Stal Świętochłowice) – 8

Źródło: przegladsportowy.onet.pl

Zdjęcie: informacja prasowa