Niedzielny pierwszy mecz 10 rundy PGE Ekstraligi w Gorzowie pomiędzy but.pl Stalą Gorzów Wlkp. A Betard Spartą Wrocław okrzyknięto meczem kolejki.
Przed meczem buńczucznie wypowiadał się Oskar Fajfer, który w ostatnim meczu zdobył komplet punktów:
– Jesteśmy u siebie i chcemy zatrzymać w końcu wrocławian, utrzeć im nosa. Mamy świadomość, że Sparta to silna drużyna, ale my też znamy swoją wartość i wiemy, że możemy na naszym torze wygrać z każdym. Chcąc pokonać Spartę, musimy spiąć się podwójnie, bo w tym roku są silni.
Jednak jak to w życiu bywa, u tego żużlowca widać braki techniczne, co udowadnia, że przeskok z pierwszej ligi do ekstraligi jest bardzo duży. Wielu uważa, że to był pechowy mecz Fajfera. A po prostu wymagający przeciwnik obnażył wszystkie braki techniczne zawodnika gospodarzy. Najpierw w biegu czwartym na drugim wirażu Fajfer nie utrzymał krawężnika i podciął jadącego po zewnętrznej Bartłomieja Kowalskiego, za co słusznie został wykluczony. Potem w wyścigu siódmym na przeciwległej prostej do startu wykonał długą prostą pod łokieć Macieja Janowskiego. Jednak zabrakło toru by Fajfer mógł złożyć się właściwie i skręcić. Zawodnik Stali z ogromnym impetem uderzył w bandę. Na szczęście zawodnikowi gospodarzy nic się nie stało i był zdolny do dalszej jazdy.
Sam mecz rozpoczął się od podwójnego zwycięstwa gospodarzy. Para Martin Vaculik-Szymon Woźniak pokonała 5-1 gości Taia Woffindena i Artema Łagutę. Kibicie gospodarzy mieli nadzieję, na odjechanie w kolejnych biegach żużlowców Stali zawodnikom Sparty.
Mecz jednak dopiero nabierał rumieńców. Jak to zwykle bywa przyjezdni potrzebowali dwóch serii biegów, by należycie się przełożyć i przejąć kontrolę nad meczem. Samo spotkanie było bardzo zacięte. Na pierwszym łuku dochodziło do upadków. Szkoda, że kibice gorzowscy, zamiast nagradzać brawami (lub tylko milczeć) gwizdami częstowali podnoszącego się z toru po upadku Piotra Pawlickiego. Zawodnik Betard Sparty nie zaliczy tego meczu do udanych. W pierwszym swoim starcie wyraźnie został podpuszczony przez Oskara Palucha i wjechał w taśmę. Do zdarzenia mogło by nie dojść, gdyby młodzieżowiec Stali dostał ostrzeżenie, za takie samo poruszenie się tuż przed startem do biegu młodzieżowego. Cóż młody zawodnik nabiera już złych nawyków…
Goście wyrównali stan meczu w biegu siódmym. Później powiększali swoją przewagę, by wygrać trzecią serię 12-6. Po 10 wyścigach Betard Sparta prowadziła już 33-27 i była bardzo bliska końcowego triumfu.
W drugiej części zawodów punkty pogubili liderzy Gorzowian. Trudno wygrać mecz jadąc praktycznie we trzech, a już to jest praktycznie niemożliwe, gdy liderom przytrafią się słabsze biegi.
Na uwagę zasługuje bardzo dobry występ Bartłomieja Kowalskiego, który był niemiłosiernie wygwizdywany przy każdym wyjeździe z parku maszyn. Trzy starty i trzy razy młodzieżowiec Spartan nie znalazł pogromcy.
Ostatecznie Betard Sparta pokonała but.pl Stal Gorzów 47-43 i oczywiście dopisała do swojego konta punkt bonusowy.
Wyniki (za przegladsportowy.onet.pl):
EBUT.PL STAL GORZÓW WLKP. – BETARD SPARTA WROCŁAW 43:47
STAL 43:
Szymon Woźniak 8+1 (3, 2, 2, 0, 1*);
Oskar Fajfer 1 (w, w, 0, 1);
Martin Vaculik 13+2 (2*, 3, 1, 3, 2, 2*);
Wiktor Jasiński 0 (0, 0, -, -);
Anders Thomsen 14 (3, 3, 2, 3, 0, 3);
Oskar Paluch 5 (2, 2, 1);
Mateusz Bartkowiak 2+1 (1*, 0, 1);
Mathias Pollestad 0 (0).
Trener: Stanisław Chomski.
SPARTA 47:
Tai Woffinden 5+1 (1, 1*, 1, 2);
Daniel Bewley 8+1 (1*, 2, 3, 2, 0);
Artiom Łaguta 10+1 (0, 1*, 3, 3, 3);
Piotr Pawlicki 3+1 (t, 2, w, 1*);
Maciej Janowski 11+1 (2, 3, 3, 2*, 1);
Bartłomiej Kowalski 8+1 (3, 3, 2*, 0);
Mateusz Panicz 2 (0, 1, 1, 0).
Trener: Dariusz Śledź.
Sędziował: Arkadiusz Kalwasiński.
Najlepszy czas: 59,73 s (Thomsen, 3. bieg). Widzów: 10000.
1. mecz: 49:41 dla Sparty. Bonus: Sparta.
Bieg po biegu: 5:1, 3:3 (8:4), 3:3 (11:7), 2:4 (13:11), 3:3 (16:14), 3:3 (19:17), 2:4 (21:21), 3:3 (24:24), 2:4 (26:28), 1:5 (27:33), 3:3 (30:36), 4:2 (34:38), 1:5 (35:43), 3:3 (38:46), 5:1 (43:47).
BIEG PO BIEGU
1. Woźniak, Vaculik, Woffinden, A. Łaguta 5:1
2. Kowalski, Paluch, Bartkowiak, Panicz 3:3 (8:4)
3. Thomsen, Janowski, Bewley, Jasiński 3:3 (11:7)
4. Kowalski, Paluch, Panicz (Pi. Pawlicki- t), O. Fajfer (w) 2:4 (13:11)
5. Vaculik, Pi. Pawlicki, A. Łaguta, Jasiński 3:3 (16:14)
6. Thomsen, Bewley, Woffinden, Bartkowiak 3:3 (19:17)
7. Janowski, Woźniak, Panicz, O. Fajfer (w) 2:4 (21:21)
8. A. Łaguta, Thomsen, Paluch, Pi. Pawlicki (w) 3:3 (24:24)
9. Bewley, Woźniak, Woffinden, O. Fajfer 2:4 (26:28)
10. Janowski, Kowalski, Vaculik, Pollestad 1:5 (27:33)
11. Thomsen, A. Łaguta, Woffinden, Woźniak 3:3 (30:36)
12. Vaculik, Bewley, Bartkowiak, Paluch 4:2 (34:38)
13. A. Łaguta, Janowski, Fajfer, Thomsen 1:5 (35:43)
14. A. Łaguta, Vaculik, Woźniak, Kowalski 3:3 (38:46)
15. Thomsen, Vaculik, Janowski, Bewley 5:1 (43:47).