Marcin Knap, urodził się 13 maja 1977 w Świdniku. Zmarł w wieku zaledwie 34 lat, 22 stycznia 2011 roku w Ghazni w Afganistanie. Marcin Knap był wychowankiem Motoru Lublin.

„Siwy” – bo taką ksywę miał Marcin – licencję żużlową uzyskał 24 sierpnia 1993 roku na torze w Machowej. Lubelskie kluby reprezentował przeważnie w rozgrywkach młodzieżowych, a swą przygodę z czarnym sportem skończył w 1996 roku w barwach LKŻ Lublin.

W rozgrywkach ligowych występował praktycznie tylko przez sezon. W 1996 roku mając 19 lat reprezentował lubelską drużynę w meczach na zapleczu ekstraligi żużlowej. Knap wystąpił w 20 ligowych spotkaniach, w których odjechał 57 biegów. Zdobył 21 punktów i dwa bonusy, co dało mu średnią 0,404 pkt/bieg.

Jak widać Marcin Knap nie zrobił oszałamiającej kariery na torach żużlowych.

12 lat temu „Siwy” odszedł nagle, tragicznie i młodo…

34-letni Marcin Knap, był ratownikiem medycznym i zginął w wyniku wybuchu miny – pułapki we wschodniej części prowincji Ghazni w Afganistanie 22 stycznia 2011 roku. Śp. Marcin, był wyjątkowym, wartościowym człowiekiem, który lubił pomagać ludziom i ratować życie…

Marcin Knap z Lublina, a także st. szer. Marcin Pastusiak, żandarm z Mińska Mazowieckiego, zginęli w czasie rutynowego patrolu w prowincji Ghazni. Żołnierze Operacyjnego Zespołu Doradczo-Łącznikowego POMLT z bazy Qarabagh byli na patrolu razem z afgańską policją. Pod transporterem opancerzonym rosomak, którym jechali, wybuchła mina. Dwóch kolejnych żołnierzy zostało rannych.

Lubelski ratownik pracował w pogotowiu od pięciu lat. To była jego druga misja w Afganistanie. Marcin był żonaty.

Źródło i zdjęcie: fb Speedway Motor Lublin