Druga niedzielna wygrana Szarży!

Hydo-Bud Szarża Wrocław – Aseko Orzeł Gniezno 86 – 70

Ratele w niedzielę okazały się bardzo niegościnne dla swoich przeciwników. Najpierw Szarża wygrała z Omegą Ostrów. Później Hydro-Bud Szarża Wrocław pokonała w bardzo ciekawym sparingu ekipę Aseko Orła Gniezno.

W ekipie Szarży nie mógł wystąpić dwukrotny indywidualny mistrz świata – Marcin Szymański. W niedzielę okazało się, że obowiązki zawodowe sprawiły, iż do Wrocławia nie mógł przyjechać planowany wcześniej do startu drugi indywidualny mistrz świata w ekipie rateli, Bartosz Grabowski. Za tego zawodnika menadżer Szarży Michał Szmaj stosował zastępstwo zawodnika (zz).

Marcin Puk przyjechał do Wrocławia z silnym siedmioosobowym składem – z objawieniem ubiegłego sezonu Mikołajem Menzem. Junior z Gniezna potwierdził swoje ogromne możliwości. W pięciu swoich startach nie znalazł pogromcy i Mikołaj zdobył komplet punktów. Jednak w 16 biegu (6 start zawodnika) przyjechał na metę ostatni za plecami ogromnie silnych Mateuszów Ślęzaka, Packa oraz kolegi z drużyny Arkadiusza Szymańskiego. W ekipie gości oprócz Menza bardzo dobrze zaprezentowali się jeszcze Arkadiusz Szymański zdobywca 11 pkt. oraz Paweł Kozłowski zdobywca 14 pkt. Pozostali zawodnicy Orła prezentowali dość nierówną formę. Jednak zważywszy na przedsezonowy okres, oraz małą ilość startów na torze, należy taką sytuację uznać za normalną.

W drużynie Szarży aż pięciu zawodników – Damian Natoński, Kamil Niemiec, Mateusz Ślęzak, Mateusz Pacek oraz Paweł Szkudlarek – zanotowało dwucyfrową zdobycz. Wiktor Czerwiński w dwóch startach uzyskał 4 pkt i dwa bonusy. Debiutujący w pierwszej ekipie rateli Bartosz Matuszek spisał się znakomicie zdobywając w dwóch startach 5 pkt i bonus.

Cały mecz już przed biegami nominowanymi był rozstrzygnięty. Szarża po XIV biegach miała 12 punktów przewagi i tylko dwie wygrane Orła po 7-0 dałyby im wygraną w meczu. Scenariusz doprawdy mało realny na speedrowerowych torach…

Na pewno cieszy wygrana Wrocławian. Tym bardziej, że ratele wystąpiły w tym meczu bez swoich trzech podstawowych zawodników (Grabowski, Szymański, Wojczyński). Radość ze zwycięstwa w ekipie wrocławskiej była bardzo duża.

Jednak kierownictwo Szarży – na czele z Michałem Szmajem i Adrianem Kocurem – tonuje hurraoptymistyczne nastroje. Był to kolejny przedsezonowy sparing, który należy traktować czysto szkoleniowo, jako kolejny etap przygotowań do sezonu.

Punkty:

Aseko Orzeł Gniezno 70 pkt.
1. Arkadiusz Szymański 11 pkt. (3,2,1,3,2)
2. Mikołaj Reszelewski 9 pkt. (4,1,2,d,2*)
3. Dariusz Bierniewicz 6 pkt. (3,1,-2,w)
4. Łukasz Łaniecki 5 pkt. (1,3,1,-)
5. Paweł Kozłowski 14 pkt. (3,2,4,2,3)
6. Arkadiusz Graczyk 4 pkt. (1,1,1,1)
7. Mikołaj Menz 21 pkt. (4,4,4,4,4,1)
8. Marcin Puk – ns

Hydro-Bud Szarża Wrocław 86
11. Damian Natoński 16 pkt. (2,1,2*,3*,4,4)
12. Kamil Niemiec 11 pkt. (1,4,3,3,u)
13. Mateusz Ślęzak 21 pkt. (4,4,2*,4,3,4)
14. Mateusz Pacek 19 pkt. (2,3*,4,3*,4,3*)
15. Bartosz Grabowski – zz
16. Paweł Szkudlarek 10 pkt. (3,3,2,1,1)
17. Wiktor Czerwiński 4 pkt (2*,2*,-,-)
18. Bartosz Matuszek 5 pkt. (3,2*)

Bieg po biegu: