Wydarzenia z meczu 6 rundy PGE Ekstraligi rozegranego w niedzielę 21 maja br. w Krośnie pomiędzy Cellfast Wilkami Krosno a ebut.pl Stalą Gorzów nie pozostały bez echa. Niestety takie „widowiska” zabijają żużel i nie wpływają pozytywnie na wizerunek całej dyscypliny.

Gospodarzy tych zawodów nic nie tłumaczy. Tym bardziej, iż we wtorek 16 maja odbyły się na krośnieńskim owalu zawody w ramach U24 Ekstraligi. Nie zgłaszano wówczas żadnych zastrzeżeń do stanu nawierzchni. A młodzi zawodnicy obu drużyn bezpiecznie i cało odjechali tę imprezę.

Inaczej sytuacja wyglądała z nawierzchnią toru w niedzielę 21 maja. Sędzia Paweł Słupski nie odebrał nawierzchni owalu w Krośnie na cztery godziny przed meczem. Nie zrobił tego także dwie godziny przed rozpoczęciem meczu. Ostatecznie pojechano z ponad godzinnym opóźnieniem. – ale tylko 9 biegów. To co działo się w Krośnie można nazwać antyreklamą żużla.

Całość zakończyła się skandalem.

Pierwszy ruch wykonały władze speedway ekstraligi, które po wydarzeniach w mieście szkła wydały komunikat.

W związku ze stanem toru przed i w trakcie meczu 6. rundy PGE Ekstraligi CELLFAST Wilki Krosno – EBUT.PL Stal Gorzów z 21 maja 2023 roku, Ekstraliga Żużlowa w dniu 22 maja wystąpiła do GKSŻ z wnioskiem o cofnięcie licencji toru w Krośnie. Dodatkowo wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec klubu z Krosna i osób urzędowych zaangażowanych i odpowiedzialnych za przygotowanie toru do zawodów.

Jest już też decyzja GKSŻ.

W komunikacie 55/2023 GKSŻ z dnia 23 maja br napisano min.:

Informujemy, że na wniosek Ekstraligi Żużlowej Sp. z o.o. zawieszono licencję toru w Krośnie.

Informujemy, że zawody 2. Rundy DMPJ Grupa A w Krośnie, nie odbędą się w dniu 24 maja
2023 r. Nowy termin zawodów zostanie podany w Komunikacie GKSŻ.

Oznacza, to iż na torze w Krośnie do czasu ponownej pozytywnej weryfikacji toru, nie mogą odbywać się nawet treningi żużlowców. Od klubu z miasta szkła zależy to, czy żużlowcy Cellfast Wiklków pojadą jeszcze w tym sezonie na własnym torze w roli gospodarza.