Betard Sparta Wrocław – Moje Bermudy Stal Gorzów 46-44

Pierwszy półfinał we Wrocławiu dostarczył widzom zgromadzonym na Stadionie Olimpijskim i przed telewizorami wielu sportowych emocji. Na torze działo się więcej niż podczas piątkowo-sobotnich dwóch rund SGP na Markecie w Pradze. Zawodnicy obu drużyn ścigali się od pierwszego do ostatniego biegu. Spartanie narzekali na to, iż tor był przygotowany inaczej niż zwykle. Może i mieli rację, gdyż Anders Thomsen, udzielając wywiadu w trakcie meczu, stwierdził, iż najlepsza i najszybsza ścieżka jest w środkowej części toru i stara się jej trzymać. Duński zawodnik był jednym z lepszych zawodników swojej drużyny. Udowodnił, że nie tylko na Anlasach potrafi jeździć skutecznie i zdobywać sporo ważnych punktów.

Same zawody przebiegały inaczej, niż te rozegrane 14 dni temu w rundzie zasadniczej. Sparta objęła prowadzenie po biegu młodzieżowym, wygranym podwójnie przez parę Czugunow-Curzytek. Ale goście potrafili odpowiedzieć skutecznie i dwa razy wygrali po 5-1 (biegi czwarty i piąty). Na szczęście para Bewley-Janowski wygrała bieg siódmy 5-1 i to Spartanie prowadzili dwoma punktami. Na plus zaskoczył wszystkich Dan Bewley. Spiker na stadionie nie zwrócił uwagi, iż w biegu czwartym to nie Przemysław Liszka, a Dan Bewley zajął w biegu trzecie miejsce. A dzieci na stadionie zdziwione twierdziły dlaczego Przemysław Liszka w czwartym biegu jechał na motocyklu Bewleya? Jak się okazało to Brytyjczyk, a nie Polak był wówczas trzeci.

Podczas meczu upamiętniono słynnego wu-skersa Bartłomieja Skrzyńskiego, który zmarł niedawno. Był min. Wielkim kibicem Sparty Wrocław.

Po siódmym biegu, oraz po meczu kibice Sparty zorganizowali akcję #MuremZaMaksem. Wrocławscy kibice wspierają w tych ciężkich chwilach, zaszczutego przez większość mediów tzw. sportowych oraz tzw. Fachowców. Szczególnie jeden pismak ze sportowego pudelka znęcał się nad Torresem. Na szczęście więcej oleju w głowie mają właściciele tego plotkarskiego portalu i zwolnili bezdusznego dziennikarza.

Akcja wsparcia Maksyma Drabika #MuremZaMaksem

Sam mecz do końca był bardzo wyrównany. Żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć większej przewagi niż 2 punkty. Spartanie przegrywali starty. Dodatkowo to goście byli piekielnie szybcy na dystansie. Sześć najlepszych czasów tego meczu wykręcili Gorzowianie. Co najgorsze powrócił koszmar z meczu w rundzie zasadniczej i Wrocławianie od 11 do 14 wyścigu nie byli w stanie zwyciężyć indywidualnie. Na szczęście w tych biegach Spartanie uzyskali remisy. Przed biegami nominowanymi mieliśmy remis. Po XIV wyścigu też był remis, bo Jack Holder przyjechał na metę przed swoim bratem Chrisem i Czugunowem. Chris Holder jeszcze nie wygrał z bratem pojedynku na torze w tym sezonie… Tradycji więc stało się zadość.

Na szczęście w ostatniej gonitwie dnia na wysokości zadania stanęli liderzy Sparty Tai Woffinden (który zaliczył zero w biegu szóstym) oraz Maciej Janowski. Początkowo to Wrocławianie jechali na 5-1. Jednak piekielnie szybki Anders Thomsen przedzielił parę Sparty. Bezbłędny do tego biegu Bartosz Zmarzlik przyjechał na metę ostatni.

Sparta wygrała minimalnie swój pierwszy mecz półfinałowy. Jednak to są play-offy i nikt nie zdobywa łatwych punktów. Należy przypomnieć tutaj rok 2017. Wówczas po pierwszym meczu wygranym we Wrocławiu 47-43, Sparta jechała do Gorzowa na pożarcie. A mecz nad Wartą zakończył się remisem i to Sparta awansowała do wielkiego finału!

„Pod wieżą” kibice wywiesili transparent PRZYŁAPANI NA DOPINGU. Było to również – w prześmiewczy sposób – wsparcie z ich strony akcji wsparcia Maksa Drabika.

Punktacja:

Betard Sparta Wrocław – 46
9.
Maciej Janowski – 9+2 (3,2*,2,1*,1)
10. Przemysław Liszka – ns
11. Chris Holder (gość) – 7+1 (0,1,3,2,1*)
12. Max Fricke – 4 (1,0,1,2)
13. Tai Woffinden – 10 (3,0,2,2,3)
14. Michał Curzytek – 2+1 (2*,0,0)
15. Gleb Czugunow – 10+2 (3,3,1*,1*,2)
16. Daniel Bewley – 4 (1,3,0)

Moje Bermudy Stal Gorzów- 44
1.
Szymon Woźniak – 6+1 (1*,2,3,0,0)
2. Jack Holder (gość) – 10+1 (2,1*,1,3,3)
3. Anders Thomsen – 11 (2,3,1,3,2)
4. Bartosz Zmarzlik – 10+2 (2*,2*,3,3,0)
5. Niels Kristian Iversen – 0 (0,0,0,-)
6. Rafał Karczmarz – 6 (1,3,2,0)
7. Wiktor Jasiński – 1 (0,1,0)
8. Kamil Pytlewski – ns

Bieg po biegu:
1. (64,10) Janowski, Thomsen, Woźniak, Ch. Holder – 3:3 – (3:3)
2. (63,94) Czugunow, Curzytek, Karczmarz, Jasiński – 5:1 – (8:4)
3. (62,83) Woffinden, J. Holder, Fricke, Iversen – 4:2 – (12:6)
4. (63,16) Karczmarz, Zmarzlik, Bewley, Curzytek – 1:5 – (13:11)
5. (63,16) Thomsen, Zmarzlik, Ch. Holder, Fricke – 1:5 – (14:16)
6. (63,46) Czugunow, Woźniak, J. Holder, Woffinden – 3:3 – (17:19)
7. (62,97) Bewley, Janowski, Jasiński, Iversen – 5:1 – (22:20)
8. (62,59) Zmarzlik, Woffinden, Thomsen, Curzytek – 2:4 – (24:24)
9. (62,77) Woźniak, Janowski, J. Holder, Bewley – 2:4 – (26:28)
10. (62,95) Ch. Holder, Karczmarz, Fricke, Iversen – 4:2 – (30:30)
11. (62,69) Zmarzlik, Fricke, Janowski, Woźniak – 3:3 – (33:33)
12. (62,44) J. Holder, Ch. Holder, Czugunow, Jasiński – 3:3 – (36:36)
13. (62,61) Thomsen, Woffinden, Czugunow, Karczmarz – 3:3 – (39:39)
14. (62,61) J. Holder, Czugunow, Ch. Holder, Woźniak – 3:3 – (42:42)
15. (62,83) Woffinden, Thomsen, Janowski, Zmarzlik – 4:2 – (46:44)

Sędzia: Krzysztof Meyze

Zestaw startowy: I
Rewanż: 27 września w Gorzowie Wielkopolskim