W piątek 12 kwietnia br meczem na Stadionie Olimpijskim zainaugurowano tegoroczne zmagania o tytuł Drużynowych Mistrzów Polski. Tego dnia Betard Sparta Wrocław podejmował NovyHotel Falubaz Zieloną Górę. W składzie gospodarzy zaprezentowała się całkowicie zmieniona formacja młodzieżowa.

W drugim biegu wystartowali, pozyskany z Ostrowa Jakub Krawczyk oraz Marcel Kowolik. Ten drugi zawodnik urodził się 8 lutego 2008 roku i dopiero 26 marca br. mógł zdać egzamin na licencję Ż. Pochodzący z Rudy Śląskiej młodzieżowiec Betard Sparty bardzo dobre wrażenie pozostawiał już w przedsezonowych sparingach. Na torze we Wrocławiu nie było dla niego straconych pozycji i o każdy punkt walczył do ostatnich metrów.

Nie inaczej było w drugim biegu spotkania pomiędzy Spartą a Falubazem. W wyścigu tym na prowadzeniu był Jakub Krawczyk. Drugi po starcie był Krzysztof Sadurski z Falubazu, a trzeci jechał Marcel Kowolik. 16-letni zawodnik gospodarzy na drugim wirażu atakiem po wewnętrznej wyprzedził 21-latka z drużyny gości

Sadurski po dwóch kolejnych okrążeniach odbił drugą lokatę. Ale Kowolik ponownie na wyjściu z drugiego wirażu, przy krawężniku wyprzedził swojego rywala.

Wygrana gospodarzy 5-1, ale przede wszystkim walka do końca Marcela Kowolika rozgrzała do czerwoności nie tylko kibiców zgromadzonych w piątek na Stadionie Olimpijskim. Betard Sparta w swoich mediach społecznościowych opublikowała żywiołową reakcję sztabu szkoleniowego Wrocławian podczas tego biegu, oraz tuż po jego zakończeniu.

Marcel Kowolik zadebiutował w PGE Ekstralidze w możliwie najlepszy sposób. Trzy punkty (2 oczka z bonusem) zdobyte w debiucie w wieku 16 lat to na pewno nie lada wyczyn.

Ostatecznie gospodarze po dramatycznym meczu pokonali ekipę Falubazu Zielona Góra 47-41.