Do rozpoczęcia sezonu jest już coraz mniej czasu. Kibice z niecierpliwością czekali całą zimę, by w marcu oglądać rywalizację zawodników na żużlowych torach. Jednak przed rozpoczęciem sezonu w najniższej klasie rozgrywek w Polsce jest jeszcze sporo niewiadomych. Na pytania nurtujące kibiców odpowiadał wiceprzewodniczący GKSŻ Dariusz Cieślak.

Pytanie od kibica: Dlaczego najbardziej na północ wysunięte miasto ligi, Daugavpils, w pierwszej rundzie trafia do najbardziej wysuniętego na południe miasta ligi, Landshut? Zespół, który nie ma jeszcze wystarczającej liczby treningów, jest wysyłany do zespołu, który będzie miał miesiąc treningów na swoim torze. Dlaczego na przykład Lokomotiwu nie można było wysłać do Piły lub Gniezna? Jaki jest pomysł?
Dariusz Cieślak, wiceprzewodniczący GKSŻ: Klub z Daugavpils podobnie jak inne kluby najniższej klasy rozgrywkowej przesłał zajętości stadionu. Problemy ze swoim obiektem mają także przedstawiciele z Landshut. Tym bardziej że stadion użytkuje również ADAC. Do tego dochodzą zawody FIM i FIM Europe. Jak zbierzemy te wszystkie informacje w całość, to niestety zawsze znajdzie się jakiś klub, który nie będzie zadowolony z ogłoszonego terminarza.

Jakie komunikaty dostajecie z Tarnowa? I drugie: czemu domowe mecze Unii i Krakowa nakładają się terminami?
Czy są jakieś komunikaty z Krakowa i Tarnowa?
Jeżeli chodzi o klub z Tarnowa, to jesteśmy w kontakcie z ich przedstawicielami. Oni sami czekają na rozwój sytuacji i tym samym możemy opierać się wyłącznie na tych doniesieniach. W sprawie meczów Krakowa i Tarnowa to dostosowaliśmy się do prośby przedstawicieli z Rzeszowa, która wspomaga odrodzenie się klubu w byłej stolicy Polski. Zależało im, aby mecze domowe w jak najmniejszej ilości się pokrywały. Spróbowaliśmy się do tego dostosować.

Dlaczego liga startuje tak szybko? Prognozy pokazują pogodę w granicach 10 stopni! To jest odstraszanie ludzi od tego sportu! Zawodnicy powinni mieć czas na przygotowanie się do sezonu!
Nie uważam, że dzień 30 marca można nazwać „odstraszaniem”. Przed kilkoma sezonami liga zawsze startowała na przełomie marca i kwietnia. Ostatnie dwa lata to drugi tydzień kwietnia. W tym roku Ekstraliga postanowiła wystartować 12 kwietnia i w stronę GKSŻ padają zarzuty, że jest to zbyt wcześnie. Nie zapominajmy, że najbardziej żużlowe święta to zawsze była Wielkanoc. Tak i też będzie w przypadku KLŻ i w tym roku. Oczywiście jeżeli pogoda nie pozwoli na rozegranie tych kolejek, to zostaną one odpowiednio wcześnie odwołane i przełożone. Tego jednak nikt z nas na ten moment nie wie. Wszyscy jednak widzimy, jak zmienia się pogoda. Czy ktoś z nas zakładał dwa miesiące temu, że pod koniec lutego czy na początku marca na termometrach będziemy mieli prawie 20 stopni na plusie? Na pewno nie.

Ireneusz Pilarczyk: Jakby startowała, później to byście marudzili „dlaczego żużel tylko przez 3 miesiące w roku” kibicowi nie dogodzisz zwłaszcza polskiemu.
O i tu się z panem Ireneuszem zgadzam. Lepiej spróbować niż później żałować.

Czemu liga nazywa się krajowa, jak jeżdżą w niej zagraniczne kluby?
Przejęcie 1LŻ przez Speedway Ekstraligę spowodowało, że zostaliśmy poniekąd zmuszeni do zmiany nazewnictwa 2LŻ. Widzę, że w przypadku Krajowej Ligi Żużlowej obojętnie jaka nazwa nie zostałaby przyjęta i tak budziłaby kontrowersje. Taka decyzja zapadła i na dzisiaj będziemy tą nazwą się posługiwać.

Czy ten terminarz to nauczka za poprzednie sezony gdy każda liga niżej kończyła mecze finałowe po lidze wyżej i mieli przez to ograniczone możliwości transferowe?
Zakończenie rozgrywek tydzień po lidze z wyższego poziomu na pewno nie jest główną przeszkodą w ruchach transferowych.  Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu, że takie rozmowy rozpoczynają się znacznie wcześniej. Sądzę, że nawet w obecnym czasie są już prowadzone.

Jaki jest termin graniczny do załatwienia wszystkich formalności dla drużyny Krakowa?
Czy Speedway Kraków w końcu pojedzie, czy nie? Ile można czekać na ostateczną decyzję.
Sądzimy, że wszystko wyjaśni się w ciągu najbliższych maksymalnie dwóch tygodni. Przed sezonem 2023 czekano na Piłę. Jak się okazało było warto. Wierzymy, że tak będzie i tym razem.

Dlaczego fazę play-off zaplanowano dla 6 drużyn, przy maksymalnie 7 zaplanowanych do startu?
Wielokrotnie już powtarzaliśmy, że decyzja została podjęta na podstawie głosów przedstawicieli klubów z ostatnich lat. Zawsze była mowa o zbyt małej liczbie meczów i szybkim zakończeniu sezonu. Proszę jeszcze na ten niby problem z innej strony. Przecież gdyby Kolejarz Rawicz jechał w lidze, a play-off pozostałby bez zmian, to liczba meczów dla wszystkich klubów byłaby taka sama, jak po tej zmianie.

Źródło: polskizuzel.pl