W minionym sezonie czołowy zawodnik Aquapark Szarży Wrocław miał ambitny plan. Chciał zdobyć jeden z indywidualnych medali, jakie w speedrowerze można było w tym sezonie zgarnąć. Jednym z nich był krążek z Mistrzostw Europy rozgrywanych na Wyspach Brytyjskich, a drugim – medal indywidualnych mistrzostw Polski rozgrywanych na torze doskonale znanym Damianowi.
Niestety, jak to w życiu – ambitnych planów nie udało się zrealizować, choć do medalu (szczególnie z IMP) zabrakło niewiele. Doszło nawet do tego, iż zawodnik rateli chciał zrezygnować z dalszego ścigania.
Na szczęście, w najważniejszych meczach o trzecie miejsce drużynowych mistrzostw Polski walczył jak lew i Szarża ostatecznie zdobyła pierwszy, brązowy krążek rywalizacji w naszym kraju.
Wiemy już, że Damian w przyszłym sezonie nie będzie reprezentował Szarży Wrocław. Po dwóch sezonach spędzonych we Wrocławiu Damianek dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego zespołu.
Niedawno dowiedzieliśmy się w jakim klubie na Wyspach Brytyjskich wystartuje Damian. Poniżej prezentujemy wywiad z Natońskim zamieszczony w jego mediach społecznościowych.
W sezonie 2023 Damian Natoński ponownie będzie reprezentował drużynę Sheffield Cycle Speedway w rozgrywkach w Wielkiej Brytanii.
Częstochowianin związał się z drużyną „gwiazd” na początku marca tego roku. Damianek nie ma zamiaru przestawać jeździć na wyspach i nabierać cennego doświadczenia na angielskich torach, dlatego w kolejnym sezonie będzie on bronił barw. Zapraszamy na krótką rozmowę z Damianem.
Redakcja: W sezonie 2023 będziesz nadal startował w Anglii w drużynie Sheffield Stars. Co skłoniło Cię do pozostania w drużynie?
Damian Natoński: Bardzo mi się spodobała jazda w Anglii. Mogłem zobaczyć zupełnie inny speedrower niż ma to miejsce w Polsce. Już parę sezonów wcześniej chciałem spróbować angielskiego speedrowera, lecz z różnych przyczyn nie doszło to do skutku. Chcę poznawać nowe tory na którym wyniosę cenne lekcje i wnioski na przyszłość, dlatego też zależało mi aby pozostać w drużynie Sheffield z czego bardzo się cieszę.
Red: Wiem że ktoś miał duży wpływ na Twoją decyzję. Mam tu na myśli Twojego klubowego kolegę z Szarży Wrocław Darka Pilasa.
DN: Zdecydowanie tak. Gdyby nie Dariusz to na pewno mógłbym sobie pomarzyć o wizytach w Anglii. Pilo jest mega kumplem bardzo fajnie się dogadujemy i zawsze jak lecę na zawody to opiekuję się mną jak ojciec haha. Bez jego pomocy byłbym zielonym ogórkiem. Cały pobyt spędzam właśnie u Darka który bardzo dobrze za każdym razem mnie ugości za co bardzo mu dziękuję.
Red: Masz już swój ulubiony tor ?
DN: Czy ulubiony to jeszcze raczej nie. Najlepiej mi się jeździć na torze w Sheffield na Cooksonie. Bardzo fajny długi szybki tor, aczkolwiek na drugim torze w Graves też mi się ostatnio fajnie jeździło. Najgorzej wspominam tor w Manchesterze podczas Mistrzostw Europy. Może lepiej mi by się jeździło gdyby nie padało wtedy. Moja opona zbytnio nie nadawała się na takie warunki i bardziej uprawiałem speedway na tym torze.
Red: Chcę Cię zapytać jeszcze o Twój polski klub. Wiemy że po dwóch latach opuszczasz Szarżę Wrocław. Kiedy zatem poznamy Twoją nową drużynę?
DN: Ciężko mi powiedzieć cokolwiek teraz. Sezon tyle co się skończył mam parę ofert z klubów, póki co odbyłem rozmowę z jednym z nich. Była to miła rozmowa, lecz trzeba czekać teraz. Nie mogę nic powiedzieć bo sam nie wiem.
Red: Rozumiem, zatem dzięki za krótką rozmowę i powodzenia w kolejnym sezonie.
DN: Również dziękuję, pozdrawiam wszystkich