Zawodnicy Aquapark Szarży Wrocław w ostatni weekend rywalizowali na angielskich torach.

W sobotę 24 września na torze w Hull odbył się DEREK HILTON MEMORIAL. Obaj Wrocławianie zanotowali bardzo dobry występ. W kategorii weteran na najwyższym stopniu w tym memoriale stanął Dariusz Pilas.

W rywalizacji w kategorii open starszy z zawodników Szarży był drugi, natomiast Damian Natoński zajął piąte miejsce.

Damianek dzielnie walczył na torze w Anglii i zaledwie jednego punkciku zabrakło mu, aby stoczył bój o podium w memoriale Hiltona. Natoński ostatecznie zakończył turniej w Hull z 15 pkt na koncie (2,4,3,3,3).

W niedziele obaj Wrocławianie w barwach Sheffield Cycle Speedway rywalizowali z drużyną Astley and Tyldesley w finale North and Scotland League One.

Przyjezdni wygrali spotkanie w Sheffield 93-86 i zostali mistrzami ligi. Gospodarze wygrali 8 z 18 biegów. W połowie zawodów Gwiazdy prowadziły jednym punktem – 45:44. Jednak przyjezdni bardzo szybko odpowiedzieli podwójnym zwycięstwem.

W ostatnim biegu wygrana 6-4 gości przypieczętowała ich zwycięstwo w całym spotkaniu w Sheffield.

Damian Natoński był najlepszym zawodnikiem swojej brytyjskiej drużyny. Startując z rezerwy zdobył 18 punktów. Jako jedyny rajder gospodarzy zanotował trzy wygrane w tym spotkaniu.

Punkty Damiana: 18pkt – (3,4,4,3,4).

Dariusz Pilas do dorobku drużyny dorzucił 6 oczek.

Damian Natoński na swoim profilu w mediach społecznościowych podziękował Dariuszowi Pilasowi za gościnę na wyspach oraz użyczenie sprzętu. Damianek z powodu defektu w sobotnim Derek Hill Memorial musiał w ostatnim biegu skorzystać ze sprzętu Steve’a Harrisa, za co również i jemu podziękował zawodnik Szarży.

Odpowiedź Brytyjczyka jest oczywista, co bardzo zaskakująca:

Moja pomoc i rada są bezpłatne dla wszystkich w tym sporcie. Jesteśmy małą dyscypliną sportu, więc pomogę każdemu, kto o to poprosi. Niedziela była wspaniałym meczem pomiędzy zespołami walczącymi o zwycięstwo w lidze, rozgrywanym w dobrej atmosferze i bez wrogości. Ciężko walczyłem bez złych emocji. Mogę wygrywać lub przegrywać, gdy mecze są rozgrywane w uczciwy, sportowy sposób… Ale wygrywanie jest fajniejsze. Drużyna Sheffield pokazała to w uhonorowaniu zwycięskiej drużyny w niedzielę. Dzięki za miłe słowa.

Wpis ten pozostawiamy bez komentarza i do przemyślenia wielu „polskim pseudo gwiazdom”…

Mini galeria zdjęć z wyprawy Wrocławian na Wyspy Brytyjskie:

Zdjęcia: media społecznościowe Damian Natoński, Sheffield Stars.