W nadchodzącym sezonie – ku nieskrywanej radości szefa światowego żużla Armando Castagni – wraca rywalizacja Speedway of Nations. Włoch po ogłoszeniu kalendarza imprez na 2024 rok powiedział wprost:
— Wspaniale jest widzieć SON ponownie w kalendarzu w Manchesterze, gdzie szansę na rywalizację dostanie więcej krajów.
Castagna, nawiązał do tego, że więcej państw bierze udział w SON (15) niż w DPŚ (9). Jednak, niestety, nie ma to wpływu na podniesienie poziomu rywalizacji. Będziemy to przypominać z uporem maniaka, iż ubiegłoroczny finał SWC we Wrocławiu był świetną, wyrównaną rywalizacją czterech najlepszych drużyn świata, a podział medali rozegrał się w ostatnim biegu. Ostatecznie różnice pomiędzy poszczególnymi drużynami wynosiły 2 punkty. Jak dotąd w historii speedwaya nie było jeszcze takiej sytuacji.
Ale skoro tę żabę trzeba zjeść, bo Castagna jest jak widać fanem przeciętności i SoN, to przyjrzyjmy się jak dotąd wyglądały starty Polaków w zawodach Speedway of Nations:
2018, Wrocław 3 miejsce
2019, Togliatti 2 miejsce
2020, Lublin 2 miejsce
2021, Manchester 2 miejsce
2022, Vojens 6 miejsce
Ireneusz Igielski, nowy przewodniczący GKSŻ, w pierwszym wywiadzie po wyborze mówił o celach reprezentacji na 2024. I przyznał wprost, że marzy mu się pierwsze złoto w Speedway of Nations. Tego medalu brakuje nam w kolekcji, a przecież to, że dotąd w SoN nam nie szło, nie oznacza, że tak będzie zawsze.
W tym roku najlepsze reprezentacje świata będą walczyć o złoto w Manchesterze. Tam już odbył się jeden turniej Speedway of Nations. Wygrali gospodarze, a Polska zakończyła zawody na drugim miejscu, zdobywając srebro, po pechowym upadku Macieja Janowskiego w biegu finałowym, decydującym o złotym medalu.
W 2022 roku Polacy zanotowali swój najgorszy występ w SoN nie zdobywając po raz pierwszy w historii tych zmagań, żadnego medalu.
Mamy nadzieję, że na doskonałym do ścigania torze w Manchesterze 13 lipca 2024 roku to Polacy okażą się najlepsi. Jak dotąd tylko sześć krajów- i to tych dominujących w speedwayu zdobywało medale w Son. Najwięcej krążków mają nasi reprezentanci, którzy na pięć edycji, cztery razy plasowali się na podium. Po trzy medale mają Rosjanie i Brytyjczycy. Najwięcej złotych krążków mają Rosjanie – 3. Po razie zwycięzcami Son byli Brytyjczycy i Australijczycy. Komplet medalistów uzupełniają Duńczycy z dwoma brązami i Szwedzi z jednym brązowym medalem. W bieżącym sezonie raczej nie zanosi się by powiększyło się grono medalistów tej rywalizacji.
Aktualna tabela medalowa Speedway of Nations wygląda tak (kolejne rubryki: medale złote, srebrne, brązowe, wszystkie medale):
Lp. | Kraj | Złoty | Srebrny | Brązowy | Razem |
---|---|---|---|---|---|
1. | Rosja | 3 | 3 | ||
2. | Wielka Brytania | 1 | 2 | 3 | |
3. | Australia | 1 | 1 | 2 | |
4. | POLSKA | 3 | 1 | 4 | |
5. | Dania | 2 | 2 | ||
6. | Szwecja | 1 | 1 |
W dotychczasowej historii finałów SoN wyraźnie widać, iż trzon naszej reprezentacji stanowili Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski, którzy wystapili jak dotąd, we wszystkich finałach tej rywalizacji. Patryk Dudek i Maksym Drabik po cztery razy bronili naszych barw w Speedway of Nations. Jakub Miśkowiak brał udział w dwóch finałach a Szymon Woźniak raz reprezentował barwy Polski w tych zmaganiach.
Punkty dla naszej drużyny zdobywali dotąd:
Bartosz Zmarzlik 122 (5 turniejów finałowych)
Maciej Janowski 60 pkt. (5)
Patryk Dudek 19 pkt. (4)
Maksym Drabik 9 pkt. (4)
Szymon Woźniak 8 pkt. (1)
Jakub MIśkowiak 5 pkt. (2)
Źródło: polskizuzel.pl
Zdjęcie: fb Żużlowa reprezentacja Polski