Okienko transferowe ruszyło 1 listopada. Umowy z pracodawcami na sezon 2024 można podpisywać do 14 listopada włącznie.
Pisaliśmy już o „zaklepanych” zawodnikach w klubach PGE Ekstraligi żużlowej. Ale na rynku nie brakuje ciekawych nazwisk, które jeszcze do niedawna nierzadko decydowały o sile drużyn ekstraligowych. Były to też jednocześnie gwiazdy które startowały w elitarnym cyklu Speedway Grand Prix.
Z topowych nazwisk zagranicznych, które nie mają jeszcze pracodawcy na sezon 2024 w Polsce na czoło wysuwają się na pewno trzy: Kenneth Bjerre, Matej Zagar i Michael Jepsen Jensen. Jednak dla wspomnianych wyżej zawodników liczby są nieubłagane. Wszyscy mają słaby sezon za sobą. Najgorzej wypadł Jepsen, który w Zdunku Wybrzeżu Gdańsk uzyskał średnią 1,552 pkt/bieg (w 2022 w Starcie miał 1,927 pkt/bieg) i był gorszy np. od Michała Curzytka, Keynana Rew, czy Daniela Kaczmarka.
Nieco lepiej zaprezentował się drugi z Duńczyków. Bjerre osiągnął średnią 1,865 pkt/bieg, choć w sezonie 2022 miał w średnią 2,333 pkt/bieg. Spadek znaczący.
Zagar z kolei ściągnięty w trybie awaryjnym, nie zachwycił w ROW-ie. W pierwszej lidze wykręcił średnią na poziomie 1,740 pkt/bieg i był tylko nieco gorszy niż w 2022 roku. Wówczas startując w Polonii Bydgoszcz uzyskał 1,889 pkt/bieg.
Nie da się ukryć, że wspomniana trójka jest coraz starsza i lata świetności ma już za sobą. Jednak jak zauważają znawcy, to że miniony sezon mieli słabszy nie oznacza, że w przyszłym nie poprawią swojego wyniku.
Bez zaklepanego klubu w którejś z trzech polskich lig jest jeszcze więcej zawodników z Polski. Należą do nich z pewnością Adrian Gała, którego żądania finansowe prezes Startu Gniezno określił jako absurdalne.
Z kolei innemu „wiekowemu” już żużlowcowi doradza się zakończenie kariery. Mowa o Rune Holcie, który z roku na rok obniża swoje zdobycze punktowe. W 2023 roku nie zachwycił w Orle Łódź. W 7 meczach uzyskał średnią na poziomie 0,920 pkt/bieg. Dla pięćdziesięciolatka była to najgorsza średnia w całej jego 28 letniej historii startów w polskich ligach.
Bez pracodawcy na nowy sezon pozostaje na razie Paweł Miesiąc, który miał ósmą średnia w 2 lidze – 1,827 pkt/bieg.
Nie wiadomo, czy kariery nie zakończy Adrian Miedziński. Na zatrudnienie wychowanka Apatora nie ma chętnych i być może zawodnik zakończy swoją długoletnią karierę.
Z pozostałych zagranicznych żużlowców nowego pracodawcy nie mają jeszcze min. Scott Nicholls, Hans Andersen, Josh Pickering czy Peter Ljung.
Polacy bez klubu to min: Rafał Karczmarz, Mateusz Tudzież, Damian Dróżdż, Zbigniew Suchecki, Oskar Bober, Artur Mroczka czy Marcin Jędrzejewski.