Sport żużlowy ma w naszym kraju całkiem sporą popularność. Oprócz dużej liczby kibiców nasz kraj posiada stosunkowo dużą liczbę torów do klasycznego speedwaya a także zawodników. Wyścigi jakie znamy powszechnie nie są jednak jedynymi w klasycznym żużlu. W kilku krajach na świecie oprócz tradycyjnych wyścigów żużlowych odbywają się także zawody sidecarów! Ta odmiana żużla jest niezwykle widowiskowa i należy bardzo ubolewać iż nie jest ona uprawiana w naszym kraju choćby przez garstkę zapaleńców.

Sidecary to motocykle z wózkami bocznymi, załogi są dwuosobowe z czego jeden zawodnik kieruje motocyklem, drugi umiejętnie balansuje. Balansu podejmuje się także kierujący. Motocykle do tej odmiany klasycznego żużla posiadają silniki o pojemności aż 1000 centymetrów sześciennych, biegi odbywają się również na 4 okrążenia, przy czym załogi skręcają…w prawo. Aktualnie dla najlepszych duetów organizuje się zawody o Puchar Świata (medalistów wyłania jednodniowy finał) a czołówkę światową tworzą reprezentanci Wielkiej Brytanii , Australii oraz Nowej Zelandii. Rozgrywane są nawet mecze międzypaństwowe pomiędzy Australią a Nową Zelandią. Aktualnie w samej Wielkiej Brytanii sidecar-speedway na torach klasycznych (odbywają się także zawody sidecarów na torach trawiastych ale tamte wyścigi to już nie klasyczny żużel lecz tak zwany long track) uprawia dwadzieścia kilka załóg. Sporo załóg jest także we wspomnianych Australii oraz Nowej Zelandii. Zachęcam gorąco do obejrzenia w internecie takich wyścigów i trzymajmy kciuki by ta naprawdę piękna odmiana żużla była uprawiana kiedyś w naszym kraju!