Za nami karuzela transferowa dotycząca sezonu 2022 w polskim speedwayu. Postanowiłem wybiec w niedaleką przyszłość i przeanalizować składy drużyn pod kątem kolejnego sezonu – czyli roku 2023. Jak pokazało ostatnie okienko transferowe polski rynek żużlowy jest bardzo mocno zabetonowany. O przejściach seniorów było wiadomo już w trakcie trwania sezonu 2020, bądź niedługo po jego zakończeniu Kilka klubów walczyło o niedoświadczonego w PGE Ekstralidze juniora, który odjechał zaledwie kilka biegów w ekstralidze. A jak sytuacja będzie wyglądała po sezonie 2022? Które kluby „kupiły” sobie spokój, a w których będą nerwowo oglądać się na żużlowców z innych klubów?

Pod lupę wziąłem zespoły z I ligi i ekstraligi. Analizę poszczególnych drużyn rozpatrywałem pod kątem zawodników którym po przyszłym sezonie kończy się wiek juniorski, bądź skończą 24 lata (przy założeniu że regulamin nie ulegnie zmianie).

1 liga;

1.  Landshut Devils

Jeśli chodzi o wiek juniorski to ich największy talent tej ekipy czyli Bloedern ma jeszcze 4 lata startów wśród młodzieżowców. Z pozostałych dwóch juniorów tylko jeden kończy w 2022 r 21 lat. Jeśli chodzi o żużlowców u-24 to „Diabły” mają w składzie srebrnego medalistę Mistrzostw Świata Juniorów z tego roku Madsa Hansena, który do 2024 może startować w kategorii u-24. Oczywiście  o ile on jaki wspomniany Boledern wcześniej nie zmienią otoczenia. Na dziś w niemieckiej ekipie nie ma problemu na sezon 2023 z juniorami i zawodnikami u-24.

2. Start Gniezno

W ekipie z pierwszej stolicy Polski w skałdzie juniorów jest Studziński, który podobnie jak w zakończonym sezonie ma szansę być podstawowym juniorem Startu. Jednak w 2022 r. kończy wiek juniorski. Ale poza nim w składzie Startu jest jeszcze czterech juniorów spełniających wymogi na 2023 rok. Jeśli chodzi o zawodników w kategorii u-24 to też nie ma problemu. Szlauderbach 24 lata kończy w 2023 , a Haellstrom-Baengs objawienie tegorocznego SON 24 lata kończy w …2027 roku. Ale podejrzewam, że Szwed szybciej będzie chciał spróbować sił w wyższej lidze. Kolejny zespół bez problemów z zawodnikami w formacjach u-21 i u-24.

3. Orzeł Łódź

Jeśli chodzi o juniorów to jedynie jedynie Bartoch, który przyszedł z Bydgoszczy będzie startował w tej kategorii wiekowej ostatni sezon. Pozostali młodzieżowcy, w tym obaj podstawowi z zeszłego sezonu Dul i Sroka, będą juniorami dłużej. Dla Gruchalskiego, który przyszedł do Łodzi z Gdańska będzie to ostatni sezon w kategorii U-24. Natomiast, dotychczas podstawowy zawodnik w U-24 – amerykański talent Becker ma jeszcze 2 sezony startów wśród zawodników do lat 24. Także w tej drużynie też bez dużego problemu  w tych formacjach jeśli chodzi o sezon 2023.

4.Polonia Bydgoszczy

Duży talent czyli Wiktor Przyjemski może jeździć jako junior do 2026 roku, lecz podejrzewam że jak się nie uda Polonii awansować, to może zmienić otoczenie. Konieczny, który przyszedł z Tarnowa ma ostatni juniorski sezon przed sobą. W obwodzie pozostaje dwóch młodszych juniorów. Jeśli chodzi o formację u-24 to sezon 2022 jest ostatnią szansą dla Lachbauma. Jeśli sobie poradzi może w przyszłości zastąpić Bjerre bądź Zagara. Wtedy jego miejsce zajmie łotewski talent Michaiłow. Można uniknąć dużych zmian na sezon 2023.

5.Wybrzeże Gdańsk

Marciniec, który przychodzi z Torunia ma przed sobą ostatni sezon juniorski. Dłużej wśród młodzieżowców będzie starował, ściągnięty z Opola z II ligi Krzykowski. Także w formacji juniorskiej W Gdańsku będą mieć duży problem. Jeśli chodzi o żużlowców z u-24 to w kadrze Wybrzeża jest Gryszpiński, który  rok temu był podstawowym juniorem (w u-24 może startować do do 2024) i ściągnięty z Rybnika Wiktor Trofimov jr. Ten drugi zawodnik przez najbliższe dwa sezony zapewne będzie w podstawowym składzie, jeśli chodzi o u-24.

6.ROW Rybnik

Jeśli chodzi o juniorów ROW ma na tę chwilę jedynie Gierę, który i tak nie był podstawowym zawodnikiem w tej kategorii. Jednak w 2022 kończy wiek juniorski. Przydałoby się wzmocnienie. Jeśli chodzi o u-24 nie ma problemu: Wojdyła ma jeszcze 2 sezony w tej formacji a jest jeszcze  w odwodzie utalentowany anglik Flint (do 2027 w kategorii u-24). ROW nie powinien mieć problemów w tej formacji.

7. Wilki Krosno

Tu cała formacja juniorska ma przed sobą jeszcze co najmniej 2 lata startów, przed przejściem do roli seniora. Jeśli chodzi o żużlowców u-24 – to tutaj również problemu nie ma, bo doświadczony Karczmarz ma w tej kategorii jeszcze 2 sezony, a młody Ukrainiec Lewiszyn trzy sezony. Także sytuacja podobna jak w Rybniku.

8. Falubaz Zielona Góra

Dla Nile Tufta 2022 to ostatni sezon juniorski, lecz częściej od niego występujący Ragus ma jeszcze 3 sezony występów jako junior. Sprowadzony z Tarnowa Dawid Rempała ma przed sobą dwa lata jazdy w gronie młodzieżowców. W kategorii U-24 Pawliczek i Tonder mają jeszcze 2 sezony a Kvech aż 5. Tutaj również nie trzeba gwałtownych ruchów.

Jak widać z powyższego zestawienia w niższej lidze nie ma podstaw do szybkich ruchów, oczywiście przy założeniach że jeśli zespół nie awansuje to niektóre talenty mogą chcieć poszukać swoich szans w ekstralidze. Dojdą jeszcze spadki i awanse drużyn. Większym problemem jest nie ilość, a jakość juniorów. A ci którzy są, bądź zawodnicy, którzy się nie załapią do składu w kategorii U-24, będą mieć problem z regularną jazdą. I tu moim zdaniem powinna być furtka w wypożyczeniu takich żużlowców do U-24 ekstraligi.