Ekspert typuje wyniki Grand Prix w Warszawie. Ocenia szanse na zwycięstwo i ostrzega przed niespodziankami

Pierwsza runda tegorocznego cyklu FIM Speedway Grand Prix 2025 już za nami. W niemieckim Landshut Bartosz Zmarzlik zademonstrował mistrzowską klasę i z kompletem 24 punktów objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Już 17 maja odbędzie się długo wyczekiwany turniej 2025 ORLEN OIL FIM SPEEDWAY GRAND PRIX OF POLAND – WARSAW na PGE Narodowym. Eksperci prześcigają się w prognozach, ale jeden z najważniejszych głosów należy do Marka Cieślaka – legendarnego trenera reprezentacji Polski, który nie tylko ocenił szanse Polaków, ale też wskazał kilku kandydatów do niespodzianek.

„Zmarzlik? 75 procent na zwycięstwo”

Cieślak nie ma wątpliwości co do jednego – Bartosz Zmarzlik jest głównym faworytem do triumfu także w Warszawie. Patrząc na formę Bartosza, daje mu 75 procent szans, że wygra turniej w Warszawie – stwierdza doświadczony szkoleniowiec. Myślę, że to więcej niż w ostatnich latach, co nie oznacza, że będzie łatwo.

Choć Zmarzlik jeszcze nigdy nie wygrał rundy Grand Prix rozgrywanej na PGE Narodowym, tym razem ma wyjątkowo dobrą pozycję wyjściową. W Landshut zwyciężył nie tylko w turnieju głównym, ale także w nowo wprowadzonym wyścigu sprinterskim, co daje mu komplet 24 punktów. Warszawa również przyniesie sprint – w piątek, 16 maja – i może okazać się dodatkową okazją do punktowania.

Jednak Cieślak przestrzega: Przede wszystkim w jednodniowych turniejach Grand Prix trzeba mieć szczęście. No i w końcu inni też chcą wygrać. A specyfika warszawskiego toru, a więc, że jest czasowy, krótki, powoduje, że kandydatów do wygranej może być teoretycznie więcej niż gdzie indziej.

Kurtz? „Każdemu życzę takiego debiutu”

Nie tylko Zmarzlik zrobił wrażenie na Cieślaku. Trener już przed sezonem wskazywał Brady’ego Kurtza jako zawodnika, który może namieszać w stawce. Australijczyk nie zawiódł – w Landshut był czwarty, a po rundzie zasadniczej zajmował nawet drugą pozycję.

– Każdemu życzę, aby jego występ jako pełnoprawnego zawodnika w Grand Prix był taki jaki Kurtza – mówi Cieślak z uznaniem. – Podtrzymuję co mówiłem, to może być sezon Australijczyka. W Warszawie też może zaskoczyć.

Zdaniem Cieślaka nie tylko Kurtz ma potencjał, by zaskoczyć faworytów. W gronie jego faworytów znaleźli się także: Lambert, Holder i kto wie czy nie obudzi się Doyle. Był słaby w Landshut (trzecie miejsce od końca), ale lubi takie klimaty jak w Warszawie – ocenia.

Dudek z dziką kartą, Kubera z pytajnikiem

W Warszawie Polska będzie miała trzech reprezentantów: obok Zmarzlika i stałego uczestnika cyklu Dominika Kubery, z dziką kartą wystartuje Patryk Dudek. Dla trenera Cieślaka to zestawienie budzi uzasadnione emocje, ale również pewne wątpliwości.

Jeżeli Zmarzlik ma 75 procent szans na zwycięstwo, to Dudkowi daję 25 – przyznaje. Kubera jest dobrym startowcem i też stać go na wiele, ale pytanie, na ile w głowie ma paskudny upadek w Warszawie na treningu dwa lata temu?

To właśnie Kubera może być największą niewiadomą wśród Polaków. W Landshut zaprezentował się solidnie, zajmując szóste miejsce, ale Grand Prix na PGE Narodowym może przywołać niechciane wspomnienia. Cieślak nie przesądza sprawy, ale zaznacza: Jedno jest pewne. W Warszawie czekają nas fantastyczne zawody i wielkie emocje.


PROGRAM ZAWODÓW 2025 ORLEN OIL FIM SPEEDWAY GRAND PRIX OF POLAND – WARSAW

16.05.2025 (piątek) – Trening i sprint:

  • 13:45 – Otwarcie bramy nr 2 dla kibiców
  • 15:00 – Początek treningu i sprintu zawodników
  • Wejście dla kibiców na podstawie programu zawodów (sektory D12/13), liczba miejsc ograniczona (999 osób)

17.05.2025 (sobota) – Turniej główny:

  • 17:00 – Otwarcie bram PGE Narodowego

Bilety nadal dostępne na:
www.kupbilet.pl
www.ebilet.pl


Komentarz redakcyjny:

Wypowiedzi Marka Cieślaka, jak zwykle celne i wyważone, rzucają cenne światło na przedstartowe oczekiwania. Zmarzlik zyskał status żelaznego faworyta, ale sam fakt, że jeszcze nigdy nie wygrał w Warszawie, pokazuje, jak zdradliwy potrafi być tymczasowy tor na PGE Narodowym. Dodając do tego nowość w postaci sprintu i groźnych outsiderów, możemy być pewni jednego – przed nami jeden z najbardziej nieprzewidywalnych i emocjonujących turniejów Grand Prix ostatnich lat.