Na chwilę obecną rozegrano dwie pierwsze rundy Indywidualnych Mistrzostw Świata 2024 na długim torze – przed nami jeszcze trzy turnieje. Pierwsze zawody odbyły się w Herxheim i triumfował w nich Niemiec Martin Smolinski natomiast w kolejnych (we francuskim Marmande) zwycięstwo odniósł inny Niemiec Lukas Fienhage.

To właśnie tych dwóch przedstawicieli naszych zachodnich sąsiadów – wraz z Brytyjczykiem Zachem Wajtknechtem prowadzi ex aequo w klasyfikacji przejściowej mistrzostw mając zgromadzonych po 38 punktów, na czwartym miejscu (z 30 punktami) plasuje się doskonale znany polskim kibicom kolejny Brytyjczyk Chris Harris. Do końca mistrzostw pozostały jeszcze aż 3 rundy a więc większa liczba niż dotychczas rozegrano – pomimo tego wydaje się sprawą niemalże przesądzoną iż kolejnym mistrzem świata będzie ktoś z wymienionego kwartetu Niemców bądź Brytyjczyków.

Aktualnie piąte i szóste miejsce zajmują Holendrzy – Dave Meijerink (24 punkty) oraz Romano Hummel (15 punktów) i będzie im bardzo ciężko zdetronizować na koniec sezonu całą wyżej wymienioną czwórkę. Warto wspomnieć iż Smolinski i Fienhage mają już na koncie tytuły mistrzowskie – pierwszy z nich zwyciężył już dwukrotnie – w roku 2018 oraz sezonie ubiegłym, Fienhage wygrał w roku 2020. Wajtknecht oraz Harris mistrzami natomiast jeszcze nie byli.

Przypomnijmy, iż Lukas Fienhage jest bardzo dobrze znany we Wrocławiu. W ubiegłym sezonie regularnie występował w U24 Ekstralidze. Ścigając się w tych rozgrywkach był najlepszym zawodnikiem U24 Beckhoff Sparty. Wystąpił w 13 meczach, a pod taśmą startową stawał 71 razy. Wraz z bonusami zdobył 124 pkt (120+4) co dało mu średnią 1,746 pkt/bieg. Dało mu to dopiero 31 miejsce na liście klasyfikacyjnej jeźdźców U24 Ekstraligi.

Wystąpił także w PGE Ekstralidze. W wyniku kontuzji w Betard Sparcie pojechał w dwóch biegach w Lesznie przeciwko Fogo Unii. Niestety na Smoczyku nie zdobył żadnego punktu.

Oto co po zwycięstwie napisał w swoich mediach społecznościowych Lukas Fienhage:
Marmande
Wczoraj wieczorem odbył się drugi turniej Mistrzostw Świata w wyścigach na długim torze. To był po prostu idealny dzień, świetne starty, super prędkość i idealnie przygotowany tor, mój motocykl i ja. W preeliminacjach oddałem tylko jeden punkt i w związku z tym przeszedłem bezpośrednio do finału. Zacząłem świetnie i ostatecznie udało mi się wygrać finał. Wygrać w Marmande to już niesamowite uczucie, kiedy patrzę na to jakie to prestiżowy turniej.

Wielkie dzięki dla wszystkich którzy mnie wspierają a zwłaszcza dla mojego teamu, który stoi za mną i wspiera mnie.

Miłego weekendu wszystkim !!

Lista klasyfikacyjna IMŚ w wyścigach na długim torze, po 2 z 5 turniejach (za baansporfansite.nl):

Zdjęcie: Lukas Fienhage fb