W drugim piątkowym meczu (26.05) siódmej kolejki PGE Ekstraligi Betard Sparta Wrocław podejmowała na torze Stadionu Olimpijskiego beniaminek rozgrywek Cellfast Wilki Krosno. Gospodarze po raz pierwszy w tym sezonie w trakcie zawodów mogli jechać na nawierzchni takiej na jakiej wcześniej trenowali.
Wrocławianie pokazali w tym meczu moc jaka drzemie w tej drużynie. Z zestawienia seniorskiego jedynie Tai Woffinden w pierwszym biegu nie przywiózł punktu. Brytyjczyk po starcie znalazł się za plecami Artema Łaguty i Vaclava Milika. Czech skutecznie blokował krawężnik w który Tajski starał się wcisnąć. Lekko po zewnętrznej jechał Jason Doyle, który ostatecznie wcisnął się przed Brytyjczyka. Pierwszy bieg i na tablicy wyników 3-3.
Bardo duże brawa zebrał 16-letni Kacper Andrzejewski, który w biegu młodzieżowym walczył z gośćmi. Ostatecznie młodzieżowiec Sparty przyjechał trzeci – za plecami Bartłomieja Kowalskiego i Szymona Bańdura.
Jeszcze lepiej młodzieżowiec Sparty pojechał w trzecim biegu. Przez trzy okrążenia wiózł za plecami Krzysztofa Kasprzaka i Krzysztofa Sadurskiego. Niestety po wyprzedzeniu przez doświadczonego zawodnika Wilków, Andrzejewski ostatni wiraż pojechał za szeroko i zahaczył kierownicą o bandę notując upadek. Jednak na szczęście nic zawodnikowi Sparty się nie stało.
Z biegu na bieg Spartanie powiększali swoją przewagę. Goście nie byli w stanie wygrać indywidualni żadnego biegu. Aż do wyścigu 10. Wtedy to Anrzej Lebiediew po zmianie maszyny stoczył fantastyczny bój trwający trzy okrążenia z Piotrem Pawlickim. Zawodnicy walczyli ze sobą praktycznie co wiraż wyprzedzając się. Ostatecznie to Łotysz dotarł do mety na pierwszym miejscu.
Do sporych kontrowersji doszło w 15 biegu wieczora. Prowadził Maciej Janowski a za nim toczyła się walka o drugie miejsce pomiędzy Doylem, Lebiediewem i Pawlckim. Na wejściu w drugi wiraż upadł Wrocławianin, który praktycznie nie miał gdzie jechać, a jednocześnie został trącony motocyklem przez Lebiediewa. Sędzia oczywiście wykluczył Pawlickiego. Spotkało się to z ogromną dezaprobatą publiczności, która szczelnie wypełniła w piątkowy wieczór Stadion Olimpijski.
W studiu telewizyjnym zdania co do wykluczenia w tym wyścigu były podzielone. Komentujący zdarzenie z tego biegu Rafał Dobrucki stwierdził, iż Pawlicki nie był winnym przerwania tego wyścigu. Mamy więc wynik po siedmiu rundach: sędziowie – Pawlicki 2-0!. Tak trzymać panowie arbitrzy!
Płatny komplet punktów (14 pkt. + bonus) zdobył Maciej Janowski. Ostatni raz komplet punktów w PGE Ekstralidze Magic zanotował w pierwszym meczu sezonu 2022. O czym przypomniał w mix zonie kapitanowi Betard Sparty Andrzej Lebiediew.
Wyniki za przegladsportowy.onet.pl:
BETARD SPARTA WROCŁAW – CELLFAST WILKI KROSNO 62:28
7. kolejka PGE Ekstraligi
SPARTA 62:
Tai Woffinden 11+1 (0, 3, 2*, 3, 3);
Daniel Bewley 10+2 (3, 2*, 3, 2*);
Artem Łaguta 9+2 (3, 2*, 1*, 3, -);
Piotr Pawlicki 10+1 (3, 3, 2, 2*, w);
Maciej Janowski 14+1 (2*, 3, 3, 3, 3);
Kacper Andrzejewski 1 (1, 0, 0);
Bartłomiej Kowalski 7+1 (3, 1, 1, 2*);
WILKI 28:
Jason Doyle 8+1 (1*, 2, 1, 0, 2, 2);
Piotr Świercz 0 (-, -, -, -);
Vaclav Milik 4+1 (2, 1, 1*, 0, 0);
Krzysztof Kasprzak 6 (2, 0, 2, 1, 1);
Andrzej Lebiediew 7 (1, 1, 0, 3, 1, 1);
Krzysztof Sadurski 1+1 (0, 1*, 0);
Szymon Bańdur 2 (2, 0, 0);
Denis Zieliński 0 (0, 0);
Sędziował: Piotr Lis.
Widzów: 13 500. Najlepszy czas: 63,25s – Daniel Bewley (IV. bieg)
Bieg po biegu: 3:3, 4:2 (7:5), 5:1 (12:6), 3:3 (15:9), 5:1 (20:10), 4:2 (24:12), 5:1 (29:13), 3:3 (32:16), 5:1 (37:17), 3:3 (40:20), 5:1 (45:21), 4:2 (49:23), 5:1 (54:24), 5:1 (59:25), 3:3 (62:28)
1. Łaguta, Milik, Doyle, Woffinden 3:3
2. Kowalski, Bańdur, Andrzejewski, Sadurski 4:2 (7:5)
3. Pawlicki, Janowski, Lebiediew, Zieliński 5:1 (12:6)
4. Bewley, Kasprzak, Sadurski, Andrzejewski 3:3 (15:9)
5. Pawlicki, Łaguta, Milik, Kasprzak 5:1 (20:10)
6. Janowski, Doyle, Kowalski, Zieiński 4:2 (24:12)
7. Woffinden, Bewley, Lebiediew, Bańdur 5:1 (29:13)
8. Janowski, Kasprzak, Milik, Andrzejewski 3:3 (32:16)
9. Bewley, Woffinden, Doyle, Lebiediew 5:1 (37:17)
10. Lebiediew, Pawlicki, Łaguta, Sadurski 3:3 (40:20)
11. Woffinden, Pawlicki, Kasprzak, Doyle 5:1 (45:21)
12. Łaguta, Doyle, Kowalski, Bańdur 4:2 (49:23)
13. Janowski, Bewley, Lebiediew, Milik 5:1 (54:24)
14. Woffinden, Kowalski, Kasprzak, Milik 5:1 (59:25)
15. Janowski, Doyle, Lebiediew, Pawlicki (w) 3:3 (62:28)