W środowisku żużlowym z niecierpliwością czekano na pierwszy w historii finał Drużynowych Mistrzostw Europy. Przedstawiciele drużyn walczących o to trofeum nie ukrywali zadowolenia, z tego, iż powrócono do formuły czwórmeczu z rywalizacją ekip składających się z czterech zawodników plus rezerwowy.

Nie ukrywano, że głównym faworytem do złota jest reprezentacja Polski, która w tych zwodach wystąpiła w najsilniejszym składzie. Przeciwnicy nie mają tylu armat, by skutecznie zagrozić Polakom. W  naszym zespole wystąpili zawodnicy startujący w SGP: Patryk Dudek, Maciej Janowski oraz Bartosz Zmarzlik. Czwartym w składzie był obecnie drugi zawodnik PGE Ekstraligi Janusz Kołodziej. Rafał Dobrucki do rezerwy wstawił Kacpra Worynę.

Polacy od pierwszego biegu wyszli na prowadzenie w tych zawodach. Po pierwszej serii nasi zawodnicy mieli trzy zwycięstwa na koncie. Jedynie Patryk Dudek nie dostarczył punktów. Ale po korektach w sprzęcie później zdobył 11 oczek.

Niestety organizatorzy nie potrafili przygotować właściwie tor na tę imprezę. Pierwsze w historii DME miały być znakomitą promocją tej imprezy oraz miały pokazać, iż rywalizacja drużynowa powinna odbywać się wg „starej formuły”.

Enea European Team Speedway Championship miał być po prostu powrotem do prawdziwej rywalizacji drużynowej na żużlu, tak lubianej przez kibiców.

Niestety dziurawy tor sprawił, iż zawody przeciągały się w nieskończoność. Nie był też bezpieczny dla zawodników. Najdobitniej o tym przekonał się Maciej Janowski – jeden z najlepiej technicznie jeżdżących zawodników. W szóstym biegu podniosło go na pierwszym wirażu zaliczając upadek. Z powtórki został wykluczony.

Po dwóch biegach ochoty do jazdy w takich ekstremalnych warunkach nie miał Leona Madsen. Zakończył swój udział w DME na dwóch startach. W wywiadzie udzielonym telewizji TVP Sport Duńczyk stwierdził, iż użądliła go pszczoła i z tego powodu musi zrezygnować ze startów w tych zawodach.

Po szesnastu biegach wiadomo był, że Polacy wygrają pierwszą edycję Enea European Team Speedway Championship. Do ostatniego biegu toczyła się rywalizacja o drugie miejsce pomiędzy Danią i Wielką Brytanią. Zwycięsko z tej walki wyszli żużlowcy z kraju Hamleta. Na czwartym miejscu udział w zawodach zakończyli Szwedzi., którzy odnieśli tylko jedno zwycięstwo biegowe.

Niestety na całej rywalizacji cieniem położył się fatalny stan toru. W pewnym momencie zawodów równanie i lanie wodą nawierzchni odbywało się po każdym wyścigu.

Kacper Woryna bardzo jasno przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie:

Wiadomo, że nie są to zawody o czapkę śliwek, tylko Drużynowe Mistrzostwa Europy. Dyrektor sportowy mówi, że nie możemy przedłużać równania, bo jest transmisja w telewizji. Ja się pytam, gdzie jest tutaj priorytet: zdrowie zawodników czy live w telewizji? Nie rozumiem tego kompletnie. Trzeba naprawić to co zostało niedopracowane. Chcemy, aby to było widowisko, a nie wyścigi traktorów.

Punktacja Drużynowych Mistrzostw Europy na żużlu, Poznań, 15.05.2022:

I. Polska47 pkt.
1.
Patryk Dudek – 11 (0,2,3,3,3)
2. Maciej Janowski – 7 (3,w,1,2,1)
3. Janusz Kołodziej – 15 (3,3,3,3,3)
4. Bartosz Zmarzlik – 14 (3,3,3,3,2)
5. Kacper Woryna – ns

II. Dania28 pkt.
1.
Leon Madsen – 3 (1,2,-,-,-)
2. Patrick Hansen – 6 (2,1,2,1,0)
3. Anders Thomsen – 7 (0,3,1,2,1)
4. Rasmus Jensen – 6 (1,-,2,1,2)
5. Frederik Jakobsen – 6 (3,0,0,3)

III. Wielka Brytania27 pkt.
1.
Robert Lambert – 10 (2,2,3,1,1,1)
2. Daniel Bewley – 11 (2,1,2,3,3)
3. Adam Ellis – 2 (1,1,-,0,0)
4. Chris Harris – 4 (2,0,1,1,0)
5. Tom Brennan – ns

IV. Szwecja 18 pkt.
1.
Jacob Thorssell – 4 (0,2,0,2,d)
2. Fredrik Lindgren – 8 (1,1,2,2,0,2)
3. Filip Hjelmland – 0 (-,-,-,-,-)
4. Oliver Berntzon – 4 (3,d,0,d,1)
5. Kim Nilsson – 2 (0,0,0,2)

Bieg po biegu:
1. (65,76) Zmarzlik, Bewley, Jensen, Thorssell – (1:0:3:2)
2. (65,37) Kołodziej, Lambert, Lindgren, Thomsen – (1:1:6:4)
3. (66,11) Berntzon, Hansen, Ellis, Dudek – (3:4:6:5)
4. (65,00) Janowski, Harris, Madsen, Nilsson – (4:4:9:7)
5. (66,10) Jakobsen, Dudek, Lindgren, Harris – (7:5:11:7)
6. (66,38) Thomsen, Thorssell, Ellis, Janowski (w/u) – (10:7:11:8)
7. (64,95) Zmarzlik, Lambert, Hansen, Nilsson – (11:7:14:10)
8. (65,42) Kołodziej, Madsen, Bewley, Berntzon (d) – (13:7:17:11)
9. (64,92) Lambert, Jensen, Janowski, Berntzon – (15:7:18:14)
10. (64,81) Dudek, Bewley, Thomsen, Nilsson – (16:7:21:16)
11. (65,53) Kołodziej, Hansen, Harris, Thorssell – (18:7:24:17)
12. (65,26) Zmarzlik, Lindgren, Lambert, Jakobsen – (18:9:27:18)
13. (65,93) Zmarzlik, Thomsen, Harris, Berntzon (d) – (20:9:30:19)
14. (65,21) Kołodziej, Lindgren, Jensen, Ellis – (21:11:33:19)
15. (63,92) Bewley, Janowski, Hansen, Lindgren – (22:11:35:22)
16. (66,09) Dudek, Thorssell, Lambert, Jakobsen – (22:13:38:23)
17. (66,52) Jakobsen, Nilsson, Janowski, Ellis – (25:15:39:23)
18. (66,27) Dudek, Jensen, Berntzon, Harris – (27:16:42:23)
19. (64,69) Bewley, Zmarzlik, Thomsen, Thorssell (d) – (28:16:44:26)
20. (65,44) Kołodziej, Lindgren, Lambert, Hansen – (28:18:47:27)