Wybitny, znakomity, niesamowity – tymi słowami najczęściej określano przed laty występy Joachima Maja na torze. Był wychowankiem Górnika Rybnik. Swój debiut w Drużynowych Mistrzostwach Polski zaliczył 20.05.1951 podczas meczu Rybnika z Częstochową. W zespole Rybnika jeździł do końca sezonu 1952. Na czas służby wojskowej w latach 1953-1954 został oddelegowany do CWKS Wrocław.
Zaraz po zakończeniu służby wojskowej w roku 1955 wrócił do rybnickiej drużyny i startował z nią do końca swojej kariery do 1969 roku.
– Ostatnim meczem Joachima Maja było ligowe spotkanie czwartej kolejki DMP, w którym to Bydgoszcz podejmowała Rybnik. Przyczyną nagłego zakończenia kariery był wypadek, którego Maj doznał w czwartym swoim biegu. Gdy jechał na prowadzeniu pękła mu opona, wtedy podniósł rękę by dać znać innym zawodnikom, że jego motocykl zdefektował. W tym samym momencie opadły widełki z przodu jego motocykla, wskutek czego Maj został wyrzucony w powietrze. Podczas upadku pękło zapięcie w jego kasku tak, że przekrzywił się on na głowie zawodnika. Następstwem tego było odsłonięcie części głowy i uderzenie tą częścią w drewnianą podstawkę płotu bezpieczeństwa. Wypadek ten poddano dogłębnej analizie. Stwierdzono, że gdyby zawodnik nie podniósł ręki to prawdopodobnie nie doszło by do tak tragicznych następstw skutkujących zakończeniem jego kariery[
Obrażenia były tak poważne, że przez cztery tygodnie Joachim Maj znajdował się w stanie krytycznym, a do pełnego zdrowia powrócił dopiero po kilku latach – można przeczytać na stronie rybnickiego klubu.
Joachim Maj był też stałym uczestnikiem eliminacyjnych turniejów Indywidualnych Mistrzostw Świata (w latach 1957–1968, bez przerwy), jedenastokrotnie awansując do finałów kontynentalnych, a z nich dwukrotnie do finałów europejskich. Pomiędzy 1952 a 1968 r. 14-krotnie uczestniczył w finałach Indywidualnych Mistrzostw Polski, pięciokrotnie zdobywając medale: trzy srebrne (1957, 1963, 1964) oraz dwa brązowe (1958, 1962). Ośmiokrotnie startował w turniejach o „Złoty Kask”, trzykrotnie stając na podium tych rozgrywek (I m. – 1963, III m. – 1962, 1964).
– Dwukrotnie reprezentował Polskę w turniejach o Drużynowe Mistrzostwo Świata. W 1962 roku osiągnął swój największy sukces zawodniczy zdobywając brązowy medal tych rozgrywek. W 1963 roku zajął czwarte miejsce.W swoim dorobku posiada 10 tytułów Drużynowego Mistrza Polski – dodają w klubie.
– Kiedy pisałem książkę o historii indywidualnych mistrzostw Polski, był jednym z tych którzy otworzyli mi serce i swoje archiwa. Wiele spotkań przy obiedzie przygotowywanym przez Panią Marię (żonę żużlowca – red. ) na długo zapamiętam. Pan Achim był wybitnym zawodnikiem, tak wiele razy występującym z orłem na plastronie, ale także dobrym i wspaniałym człowiekiem. Ostatnie lata swojego życia spędzał w domu seniora znajdującym się zaledwie kilka kilometrów od mojej rodzinnej miejscowości (w Gminie Godów) i nieraz do niego zaglądałem. Do Maja chciałem znów zajrzeć …w maju, ale już nie zdołam – napisał na Facebooku redaktor Henryk Grzonka, nestor polskiego dziennikarstwa sportowego.
Joachim Maj urodził się 21 sierpnia 1932 roku w Borowej Wsi, zmarł w wieku 86 lat, 10 kwietnia 2019 roku.
Ciekawostki z życia Joachima Maja:
Użytkowane motocykle przez Joachima Maja charakteryzowały się najmniejszym stopniem wyeksploatowania w stosunku do reszty zespołu.
Joachim Maj nosił się z zamiarem zakończenia kariery po sezonie roku 1968 lecz uległ namowie ówczesnego prezesa ROW Rybnik Tadeusza Trawińskiego i pozostał w składzie tego zespołu na feralny sezon 1969 roku.
Joachim Maj oraz Marian Philipp byli pierwszymi głównymi trenerami Antoniego Woryny, pierwszego indywidualnego medalisty mistrzostw świata z Polski.
Niestety wskutek działania władz centralnych, Joachim Maj został dopuszczony do eliminacji indywidualnych mistrzostw świata dopiero w 26 roku swojego życia co jest jedną z przyczyn tego iż zawodnik ten nigdy nie zakwalifikował się do wielkiego finału tych rozgrywek.
Źródło: Stefan Smółka: Asy żużlowych torów, rybnik.naszemiasto.pl