Mirosław Berliński urodził się 29 kwietnia 1960 roku w Rybniku. W tamtym czasie w drużynie Górnika startował jego ojciec – Bogdan, który postanowił przenieść się wraz z rodziną do Trójmiasta, gdzie karierę swoją kontynuował w Wybrzeżu. Po jej zakończeniu w 1976 r., do szkółki wstąpił jego syn – Mirek.

Mirosław licencję „Ż” uzyskał w wieku 16 lat w 1976 roku. Jako żużlowiec startował w barwach Wybrzeża w latach 1977-1992. W tym czasie zdobył dla klubu 2170,5 pkt. w rozgrywkach ligowych, co czyni go niedoścignionym w tabeli wszechczasów. Z Wybrzeżem sięgnął dwukrotnie po wicemistrzostwo Polski (1978, 1985). Później, po skończeniu kariery zawodniczej, od 1993 roku Mirosław Berliński był przy Wybrzeżu – w różnych rolach. Pracował jako trener pierwszej drużyny, trener młodzieży, kierownik zawodów, kierownik drużyny, toromistrz. Był zawsze, gdy tylko była taka potrzeba. Jednak z końcem czerwca 2022 roku postanowił zakończyć pracę w Wybrzeżu.

A tak o odejściu z klubu mówił w czerwcu 2022 Mirosław Berliński: – Doświadczyłem tu wszystkiego: wzlotów i upadków, jako zawodnik i działacz. Tych wspomnień jest tak wiele, że trudno wskazać najlepsze. Byłem świadkiem wszystkich zmian: drużyny, klubu, stadionu. Myślę, że kilkanaście lat jako zawodnik i 30 lat jako działacz wystarczy. Chcę spróbować czegoś nowego. Niewykluczone, że pozostanę przy żużlu w innej roli.

Wówczas mówiło się, iż Mirosław Berliński zostanie komisarzem toru. Póki co nie podjął się tej funkcji.

A tak o karierze Mirosława Berlińskiego napisano na stronie www.wybrzeze.gdansk.pl:

Po uzyskaniu licencji w 1976 r. już rok później na stałe znalazł się w pierwszej drużynie Wybrzeża. W tym sezonie zanotował też udany występ w rozgrywkach Srebrnego Kasku, gdzie zajął czwartą lokatę. W 1978 r. zdobył wraz z kolegami z zespołu I drużynowe wicemistrzostwo Polski, startując w czternastu spotkaniach I ligi (średnia 1,34 w 52 biegach). Pierwsze większe sukcesy przyszły w roku 1980. Wtedy to Berliński z 14 pkt. zdobył tytuł młodzieżowego indywidualnego mistrza Polski na torze w Lesznie, zwyciężając w barażowym pojedynku faworyta gospodarzy – Grzegorza Sternę. Zajął też III miejsce w Brązowym Kasku, wywalczył wraz z kolegami młodzieżowe drużynowe wicemistrzostwo Polski oraz wraz z Janem Kołackim awansował do finału MMPPK w Bydgoszczy. W lidze zdobył 176 pkt. w 18 spotkaniach. Wziął też udział w indywidualnych mistrzostwach Europy juniorów. Kolejno: wygrał ćwierćfinał w Szumen (Bułgaria) z 13 pkt., w półfinale zajął zajął trzecie miejsce z 12 punktami co dało mu prawo startu w finale tych rozgrywek w Pocking. Tam niestety gdańszczanin nie dał rady bardziej utytułowanym zawodnikom i uplasował się dopiero na XV miejscu.

Kolejny sezon to ponownie sukcesy. Berliński na torze w Świętochłowicach zdobył Brązowy Kask, a na torze w Toruniu Srebrny Kask. Ponadto: zaliczył finały MIMP i Złotego Kasku. Znalazł się też ponownie w finale IMŚJ. Tym razem w Slanach (ówczesna Czechosłowacja) uzyskał dobre ósme miejsce. Rok 1982 to III lokata w rozgrywkach Złotego Kasku, I miejsce w turnieju o Puchar Międzynarodowych Targów Poznańskich, wygrana w VI turnieju indywidualnym o Puchar Prezydenta Miasta Gdańska i występ w finale IMP w Zielonej Górze (Xi miejsce z 5 pkt.). W rozgrywkach ligowych zaś Berliński był obok Zenona Plecha filarem zespołu. Jego średnia biegowa to 2,41 w 17 spotkaniach. W sezonie następnym w eliminacjach IMŚ doszedł aż do finału kontynentalnego, a w lidze okazał się ponownie mocnym punktem Wybrzeża. Miał wtedy dopiero 23 lata i wszyscy przepowiadali mu wielkie sukcesy.

Żużel jest jednak bardzo niebezpiecznym sportem. Odczuł to na swej skórze właśnie Berliński. Na początku 1984 roku, podczas zgrupowania kadry zawodników w Ferganie (ZSRR), uległ groźnej kontuzji kręgosłupa. Miało to wielki wpływ na jego dalszą karierę. Uległa ona widocznemu zahamowaniu. Wprawdzie w 1985 r. Mirek wrócił na tor, ale nie był to już ten waleczny zawodnik. Zdobył wraz z Wybrzeżem I drużynowe wicemistrzostwo Polski, w rozgrywkach Złotego Kasku zajął II miejsce i walnie przyczynił się do awansu swojego zespołu do finału MPPK, w którym to para Plech i Dzikowski zdobyła tytuł mistrza. Wziął też udział w finale IMP w Gorzowie (XIII miejsce z 3 pkt.).

W roku 1986 ponownie awansował do finału IMP (17 lokata – 0 pkt.). Ponadto zdobył wraz z Plechem i Stenką II miejsce w MPPK na torze Apatora. W następnych latach Mirosław Berliński był dalej mocnym punktem Wybrzeża, jednak forma powoli malała. Nie był to już ten zawodnik sprzed roku 1984. Jego wyniki nie były tak oszałamiające i znaczące. Wygrał wprawdzie kilka turniejów, ale rezultatów w rozgrywkach mistrzowskich zaczęło brakować. Ostatecznie przed rozpoczęciem rozgrywek 1993 r. podjął decyzję o zakończeniu występów.

Najważniejsze osiągnięcie Mirosława Berlińskiego:

Jest dwukrotnym finalistą Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów (1980 – 15 m., 1981 – 8 m.). Dwukrotnie zdobył srebrne medale Drużynowych Mistrzostw Polski (1978, 1985). W 1983 był Mistrzem Polski juniorów w drużynie, a w latach 1978, oraz 1980 – wicemistrzem. Jest czterokrotnym finalistą Indywidualnych Mistrzostw Polski (1982 – 9 m., 1983 – 6 m., 1985 – 13 m., 1986 – 17 m.).

W 1980 roku został Młodzieżowym Indywidualnym Mistrzem kraju.

Dwukrotnie był dwunastym zawodnikiem Indywidualnego Pucharu Polski (1986 – 1987). Jest także złotym medalistą Mistrzostw Polski Par Klubowych z 1985 roku.

W 1981 roku zdobył Srebrny Kask i Brązowy Kask. Był drugim zawodnikiem Złotego Kasku  w 1983, oraz w 1985.