Wszyscy fani sportu żużlowego w Polsce, a szczególnie we Wrocławiu i Lesznie z niecierpliwością czekają na piątek i godzinę 20:00. Wówczas to sędzia Krzysztof Meyze zwolni taśmę startową do pierwszego biegu, pierwszego meczu finałowego.
Wśród wielu fachowców zdecydowanym faworytem finałów sezonu 2019 jest Unia Leszno. W sezonie zasadniczym Unia była zdecydowanie najlepsza. Przegrała tylko jeden mecz w Gorzowie i jeden mecz w Grudziądzu zremisowała – tracąc jedynie 3 punkty z 35 możliwych do zdobycia.
Ale to Sparta Wrocław może poszczycić się dziewięcioma wygranymi meczami z rzędu w sezonie zasadniczym. Za gospodarzami przemawia też wysokie zwycięstwo w niedzielnym meczu półfinałowym nad drużyną Falubazu Zielona Góra. Ostatni mecz rundy zasadniczej Sparta przegrała z Unią. Pierwszy mecz półfinałowy w Zielonej Górze Wrocławianie również przegrali. Dla niektórych był to wyraźny znak zadyszki Spartan na koniec ligowego sezonu. Ba… Byli też tacy, którzy nie dawali szans drużynie Sparty w rewanżowym meczu półfinałowym z zielonogórzanami. Jednak wyraźna wygrana w niedzielę we Wrocławiu z Falubazem przeczy tym wszystkim teoriom spiskowym. Wrocławianie udowodnili że są obecnie w bardzo dobrej dyspozycji. Wtorkowe mecze w szwedzkich play offach tylko potwierdzają, że jest dobrze. Maciej Janowski dla swojej drużyny Dackarna zdobył 8 punktów i 3 bonusy, jeżdżąc w parze z Piotrem Pawlickim. Gleb Czugunov swoim wtorkowym występem pokazał, że na koniec sezonu jest w niesamowitym gazie, zdobywając dla Eskilstuny 13 punktów plus bonus. Gleb przegrał tylko raz z Artiomem Łagutą (później też go pokonał). Po dwa razy pokazał plecy Dominikowi Kuberze, Brademu Kurtzowi i Bartoszowi Zmarzlikowi. Ten ostatni jedzie mega sezon w Szwecji. Ale we wtorek dwa razy przegrał z Czugunovem. Gleb okazał się najlepszym zawodnikiem Eskilstuny Smederna, walnie przyczyniając się do awansu swojej szwedzkiej drużyny do finału.

Sparta mając w swoich szeregach będących w doskonałej formie Taia Woffindena, Macieja Janowskiego, Maksyma Drabika, czy też Gleba Czugunova może wywalczyć we Wrocławiu 50 punktów. Nie możemy też zapominać o pozostałych żużlowcach wrocławskich: Kubie Jamrogu, Maxowi Fricke, Vaszkovi Milikowi, czy też Przemysławowi Liszce.
Trener Dariusz Śledź powiedział, iż tak słabo jak w meczu XIV kolejki przeciwko Unii Leszno, Sparta w piątek na pewno nie pojedzie.
Statystyki również przemawiają za Spartą. W przeciągu całego sezonu 2019 Sparta na swoim torze zdobywała przeciętnie 50,75 punktów.
Nic nie stoi na przeszkodzie by w piątkowy wieczór Sparta wygrała 50-40. Powinna to być wystarczająca zaliczka przed rewanżem w Lesznie.
Sparta Wrocław – Unia Leszno – (mecze w sezonie zasadniczym 40-50 i 35-55 dla Unii Leszno)
Sparta Wrocław | Unia Leszno |
9. Tai Woffinden | 1. Emil Sayfutdinov |
10. Jakub Jamróg | 2. Brady Kurtz |
11. Vaclav Milik | 3. Jarosław Hampel |
12. Max Fricke | 4. Janusz Kołodziej |
13. Maciej Janowski | 5. Piotr Pawlicki |
14. Przemysław Liszka | 6. Dominik Kubera |
15. Maksym Drabik | 7. Bartosz Smektała |
16. Gleb Czugunov | 8. |
Na trybunach Stadionu Olimpijskiego w piątek wieczorem będzie komplet 13.000 widzów. Kibice w meczu z Falubazem pokazali, że są dziewiątym zawodnikiem swojej drużyny. Wszystkie bilety zostały już wyprzedane. Ostatni szczęśliwcy mają szansę na zakup pojedynczych biletów w związku z wygasającymi dziś rezerwacjami.
Sędzią zawodów będzie Krzysztof Meyze, a komisarzem toru Zbigniew Kuśnierski.
Mecz w piątek 13.09.19. Początek godz. 19:45. Transmisja nSport+.
TYPY REDAKCJI: | ||||
47-43 | 42-48 | 48-42 | 50-40 |
Nowe komentarze